Fani Taylor Swift długo czekali na ten moment. Amerykańska piosenkarka niebawem przyleci do Polski, by w dniach 1-3 sierpnia dać koncerty na PGE Narodowym. Warszawskie koncerty wokalistki są częścią trasy koncertowej "The Eras Tour", a bilety na trzydniowe wydarzenie rozeszły się jak świeże bułeczki. Niestety, mimo że fani dopiszą, Swift może mieć spory problem. Chodzi o nagłośnienie podczas koncertów.
Nie od dziś wiadomo, że nagłośnienie na PGE Narodowym, delikatnie mówiąc, nie należy do najlepszych. Narzekali na nie m.in. fani zespołów Rammstein czy Iron Maiden (obie grupy zagrały w Warszawie w 2022 roku). Dyskusja o tym, że koncerty na warszawskim stadionie brzmią źle, rozgorzała też po niedawnych koncertach zespołu Metallica (zespół zagrał dwa koncerty 5 i 7 lipca tego roku). Gorzkich słowa na temat akustyki na PGE Narodowym nie szczędził również Greg Price - inżynier dźwięku, który współpracuje z zespołem.
Mamy tu najlepszy sprzęt, jaki dotychczas stworzono, na chyba najgorszym stadionie, na jakim miałem okazję pracować
- powiedział w rozmowie z magazynem "Meyer Sound Polska", dodając, że niezależnie od tego co zrobiliby on czy zespół, akustyka na Narodowym nie byłaby lepsza. Ciekawe, czy Taylor Swift wie o problemach z nagłośnieniem na warszawskim stadionie? Być może nie zdaje sobie sprawy, że przed nią spore wyzwanie.
O to, dlaczego muzyka tak źle brzmi na PGE Narodowym, jakiś czas temu w rozmowie z Gazeta.pl mówił realizator dźwięku - Mirosław Michalak. Specjalista nie miał dobrych informacji i nie gryzł się w język.
To wynika z bardzo prostej rzeczy - ze złej akustyki miejsca. Niektórzy przekonują, że da się z tym walczyć, wstawiając określony system nagłośnienia, który sprawi, że dźwięk będzie super. Otóż nie - będzie lepiej albo gorzej. Nawet jeśli mielibyśmy najlepsze na świecie głośniki, to jeżeli włożymy je do wiadra, będą brzmieć jak z wiadra. System tu w żaden sposób nie pomoże. Ogólnikowo mówiąc, efekt na Narodowym zawsze będzie niezadowalający w porównaniu z tym, co można by osiągnąć w miejscu przystosowanym do imprez muzycznych
- powiedział. Michalak zdradził jednocześnie, jak można poprawić akustykę w obiekcie i co sprawia, że niektóre koncerty brzmią na warszawskim stadionie lepiej, a niektóre gorzej. Podpowiedział też, gdzie najlepiej stać albo siedzieć na Stadionie Narodowym. Całą rozmowę przeczytacie TUTAJ.