Marcelina Zawadzka to z całą pewnością jedna z najpopularniejszych kobiet w Polsce. Popularność zyskała już jakiś czas temu i zdobycie tytułu Miss Polonia przysporzyło jej sporą rzeszę fanów. Zawadzka od dawna jest bardzo aktywna w mediach społecznościowych i regularnie publikuje coraz to nowsze treści. Zamieszcza zarówno materiały dotyczące pracy, jak i te powiązane z życiem prywatnym. Z jej internetowych relacji często możemy dowiedzieć się. co aktualnie się u niej dzieje. Prezenterka nie ujawniła, kiedy powita na świecie dziecko, lecz wspomniany dzień zbliża się wielkimi krokami. Okazuje się, że Zawadzkiej nie są obce ciążowe zachcianki. Dotyczą upodobań smakowych.
Życie prywatne Marceliny Zawadzkiej nabrało zawrotnego tempa. Prezenterka zaręczyła się z Maxem Gloecknerem i dumnie prezentuje ciążowy brzuch. Wiadomo, że zakochani spodziewają się syna. Poinformowali o tym podczas zorganizowanego baby shower. "Dziewczynka Marcelinka spodziewa się chłopca" - powiedziała podczas imprezy rozanielona przyszła mama. Przedsięwzięciu przewodził kolor niebieski, który jednoznacznie przywodził na myśl płeć dziecka. Tym razem Zawadzka opublikowała w sieci materiał, w którym zdradziła, że ciążowe zachcianki nie są jej obce. Pomógł jej ukochany.
Tym razem na instagramowym koncie Marceliny Zawadzkiej zrobiło się naprawdę gorąco. Prezenterka postanowiła przekazać swoim obserwatorom, jakie ma ciążowe zachcianki. Okazuje się, że nie chodziło o znane wszystkim ogórki kiszone. Zawadzka poczuła smaka na coś słodkiego. Zamarzył jej się croissant z migdałem, a w zdobyciu go pomógł ukochany Max Gloeckner. "Kiedy jesteś w ciąży dużym przejawem miłości jest stanie w kolejce za croissantem z migdałem" - wyjawiła przyszła mama. Jak widać wybrankowi jej serca nie brakuje chęci do pomocy i chęci do poświęceń. Zawadzka przyznała, że przyznała, że z jego strony był to prawdziwy dowód miłości. Więcej zdjęć przyszłej mamy znajduje się w galerii na górze strony.