Od dłuższego czasu panuje moda na ozdabianie sobie zębów za pomocą małych diamencików. Jedni decydują się na klasyczny wariant w kolorze srebrnym, inni natomiast stawiają na kolor. Tego typu estetyka przypadła do gustu Fagacie i Lexy Chaplin. Maja Rutkowski również postanowiła zaszaleć z zębami, czego efekty zobaczycie poniżej.
Pomysły żony Krzysztofa Rutkowskiego mają swoich zwolenników i przeciwników. Taki mieszany odbiór również widzimy w jej najnowszym poście. "Coraz większym zainteresowaniem cieszy się biżuteria nazębna. Spójrzcie tylko na tego motylka, który jest uroczym dodatkiem na przepięknym uśmiechu" - tak brzmi treść najnowszej rolki na profilu Mai Rutkowski. Co na to jej obserwatorzy? "A mi się nawet podoba, osobiście bym tego nie zrobiła, ale uważam, że jak ktoś ma ładne zęby to ma co pokazywać", "Nie mój styl, ale tej pani to pasuje", "Dajcie dziewczynie spokój. Nie wam ma się to podobać . Najważniejsze, że ona się dobrze czuje, frustraci muszą gdzieś wylać swoje żale. Zapewne pokazana jest jako jeden z wielu wzorów, co można zrobić w klinice - nikt was na to nie namawia" - czytamy w komentarzach. Znalazło się też grono osób, które nie do końca popierają estetykę detektyw. "Pani wygląda jakby miała coś między zębami", "No tak, kto mógłby sobie zrobić taki kiczyk, jak nie pani Rutkowska" - tak wyglądają inne komentarze na profilu. A wy co sądzicie?
Na profilu żony Krzysztofa Rutkowskiego znajdziemy nie tylko aktualności z jej życia zawodowego, ale wiele materiałów dotyczących szeroko pojętego lifestyle'u. Ostatnio opowiedziała o zrzucaniu nadprogramowych kilogramów. - Ja już widzę, że pierwsze efekty biegania są. (...) Wczoraj zaczęłam przyjmować leki. Jakie? To wam dokładnie powiem. No, i myślę, że pozytywne rzeczy tutaj się zadzieją - mówiła do widzów, stojąc w krótkim topie i bieliźnie. To pamiętne ujęcie znajdziecie w naszej galerii na górze strony.