Więcej informacji znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.
Adam Konkol jest liderem nowo powstałego zespołu Łzy. Gitarzysta na Facebooku opublikował szokujący post, z którego wynika, że zastrzelono jego psa. Muzyk nie dowierza, że wierny towarzysz całej rodziny już nie żyje. Wyznał, że do zdarzenia doszło w sobotę w godzinach popołudniowych, a zwierzak został zastrzelony z broni myśliwskiej.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Znacie te twarze. Oni wystąpili na Eurowizji, a teraz są światowej sławy gwiazdami. Nie tylko Abba i Celine Dion
Adam Konkol w szokujący sposób stracił psa rasy pomeranian, który jak sam przyznał, był bardzo przyjacielski i nikomu nie zrobił krzywdy. Do tragedii doszło w Bełku, na końcu ulicy Wysokiej, pomiędzy godziną dziesiątą a trzynastą. Sprawca jest nieznany. Gitarzysta przewidział nagrodę w wysokości dziesięciu tysięcy złotych dla osoby, która pomoże w ustaleniu danych personalnych osoby, która dopuściła się tego czynu.
Dziś Między godziną dziesiątą a 13 w Bełku na końcu ulicy Wysokiej ktoś zastrzelił nam pieska. Tak, zastrzelił. To był malutki "Misio", pomeranian, który nikomu nie zrobił nigdy krzywdy. Wszyscy w domu płaczą, dzieci płaczą. Ludzie jak was można nie nienawidzić? Osoba, która wskaże i udowodni, kto zastrzelił naszego pieska, otrzyma od nas 10 000 zł. Wiemy już, że z broni myśliwskiej Remington - napisał.
Muzyk podzielił się również fotografiami Misia. Na jednej z nich można zauważyć miejsce po postrzale.
W komentarzach nie zabrakło słów wsparcia od fanów, którzy łączyli się w bólu z liderem grupy Łzy, jak i jego bliskimi. Wyrazili również nadzieję, że sprawca zostanie szybko odnaleziony.