Agnieszka Woźniak-Starak po śmierci męża odsunęła się w cień. Dziennikarka przestała pojawiać się publicznie i na jakiś czas zrezygnowała z pracy w mediach. Po przerwie wróciła do pracy. Wówczas zdecydowała się na powrót najpierw na antenę radia, gdzie ma okazję prowadzić swoją audycję, a dopiero później do telewizji. To właśnie podczas jednej z audycji wyznała, jak zareagowało jej ciało pod wpływem "bardzo silnego wydarzenia w życiu".
Agnieszka Woźniak-Starak od dłuższego czasu unika poruszania prywatnych kwestii. Ostatnio jednak się otworzyła. Wyznała, że kiedyś miała różne problemy zdrowotne i często towarzyszył jej ból różnych części ciała. Wszystko zmieniło się, kiedy doświadczyła ogromnego stresu.
Sama na sobie poczułam, jak wiele zależy od tego, co siedzi w naszej głowie. Kiedyś miałam dużo dolegliwości bólowych. Kręgosłup, różne rzeczy. Miałam złamaną rękę, która bolała mnie po operacji. Różne rzeczy się działy. Pod wpływem bardzo silnych przeżyć emocjonalnych, bardzo silnego wydarzenia w moim życiu, moje ciało się zresetowało. Nagle przestałam mieć te dolegliwości, wszystko przestało mnie boleć. Jestem przekonana, że wychodziło to gdzieś z głowy. Głowa ma ogromny wpływ na nasze ciało - powiedziała Agnieszka Woźniak-Starak.
Dziennikarka prawdopodobnie nawiązała do zaginięcia męża, Piotra Woźniaka-Staraka. Przypomnijmy, że producent filmowy zaginął w nocy z 17 na 18 sierpnia na jeziorze Kisajno niedaleko Giżycka na Mazurach. Woźniak-Starak spadł z motorówki i zaginął. Po kilku dniach poszukiwań płetwonurkom udało się odnaleźć jego ciało.
Komentarze (9)
Agnieszka Woźniak-Starak wspomina "bardzo silne wydarzenie w życiu". Zdradziła, jak zareagowało jej ciało. Nawiązuje do śmierci męża?
stres powoduje bóle....mięśni i głowy.
Ja bym powiedziała że to raczej niepokojący objaw, takie uśpienie, oby bóle nie wróciły spotęgowane.
A dobrze ci tak sukinsynu!