Za nami drugie rajskie rozdanie w "Hotelu Paradise 4". Tym razem to Miłosz decydował, która uczestniczka opuści program. Padło na Karolinę, chociaż ta zaufała mężczyźnie i podarowała mu dziką kartę. Niestety, uczestnik zrezygnował ze spokojnej przystani u boku Karo i wybrał rodzące się uczucie do Weroniki. Uczestniczka przed opuszczeniem Zanzibaru nie szczędziła nowej parze gorzkich słów.
Tuż po ogłoszeniu decyzji Karolina zaatakowała Miłosza i Wiktorię. Już wcześniej kąśliwie zaznaczyła, że wysportowany blondyn był jej pierwszym wyborem, zaś kulturystka zwróciła uwagę na mężczyznę dopiero, gdy wiedziała, że nie ma szans u pozostałych uczestników. Później było tylko gorzej, bowiem Karolina nie przyjęła zbyt dobrze informacji o tym, że niebawem pożegna się z "Hotelem Paradise".
Gratuluję. Zostaliście tutaj najbardziej fałszywą parą. Pasujecie do siebie, jednak może coś łączy fałszywość i fałszywość - powiedziała do Miłosza i Wiktorii.
Internauci na instagramowym koncie programu skrytykowali zachowanie Karoliny. Zdaniem widzów, uczestniczka nie zachowała klasy, a jej uwagi w kierunku Wiktorii i Miłosza były żenujące.
Niedojrzała i tyle, zero klasy.
To nie szorstkie pożegnanie, tylko brak klasy i bardzo niski poziom.
Karolina - wieś tańczy i śpiewa. Taka wiocha, fałszywa przeokropnie. Zachowanie rodem z podstawówki - czytamy w komentarzach do odcinka.
Oglądaliście ostatnie rajskie rozdanie? Jak oceniacie zachowanie Karoliny?