Karolina Gilon wyjechała właśnie do Hiszpanii, gdzie ruszyły nagrania do "Love Island. Wyspa miłości". Prowadząca show Polsatu będzie zajęta pracą. Zdradziła w jednym z wywiadów, że jej największy lęk wiąże się z brakiem czasu.
Karolina ma świadomość, że życie jest bardzo krótkie i chciałaby je wykorzystać jak najlepiej.
Jest strach, że nie wystarczy mi czasu - powiedziała prowadząca w rozmowie z Pomponikiem.
Prezenterka przyznała, że zagląda bez przerwy do telefonu. Najbardziej cierpi, kiedy widzi w sieci, że znajomi dobrze się bawią na imprezie, którą ona opuściła.
Gdy pojadę w jedno miejsce, żałuję, że nie ma mnie w tym drugim. Straszne to jest. Jeszcze jak widzę, że ktoś się świetnie bawi, to wtedy żałuję, że tam mnie nie ma - powiedziała Karolina.
Tego typu zespół obaw określany jest skrótem FOMO (ang. fear of missing out). To lęk społeczny wynikającym z przekonania, że inni mogą dobrze się bawić, podczas gdy osoba doświadczająca strachu jest nieobecna. Wiąże się to z popularnością mediów społecznościowych.
Osoby cierpiące na FOMO obserwują profile znajomych lub celebrytów i żyją w przekonaniu, że inni doświadczają lepszych rzeczy niż oni. Towarzyszy temu lęk przed odrzuceniem i przeświadczenie, że jest się pomijanym. Z tego powodu osoby cierpiące na FOMO nerwowo sprawdzają telefon komórkowy i wszystkie powiadomienia. Dzielą się też w mediach każdą najdrobniejszą informacją. W wielu przypadkach rozwiązaniem może być tylko psychoterapia.
Nowy, czwarty sezon "Love Island", będzie miał premierę w poniedziałek 30 sierpnia o godzinie 22:00. Losy uczestników będzie można śledzić na ekranie od poniedziałku do piątku oraz w niedziele o tej samej porze.