Agnieszka Włodarczyk na początku lipca została matką. Aktorka cały czas poświęca Milanowi i chętnie relacjonuje ich wspólne chwile. Choć ma w domu malucha, to postanowiła wziąć przykład m.in. z Idy Nowakowskiej i dość szybko wrócić do pracy. Jednak napotkała pewne problemy.
W miniony weekend Agnieszka Włodarczyk wystąpiła na scenie w ramach Wakacyjnej Trasy Dwójki. Na scenie pojawiła się w sukience w geometryczne wzory, którą zestawiła z czarnymi kozakami. Ci, którzy mogli zastanawiać się, czy w sierpniu nie było jej za gorąco w takich butach, mogą się już przekonać, dlaczego zdecydowała się właśnie na takie obuwie.
Okazuje się, że większość butów aktorki jest na nią za mała. Wnioskując po emotkach, które zamieściła w opisie, stało się tak po ciąży.
Więc mówisz swojej stylistce, żeby brała, co chce, bo masz w szafie szpilek do wyboru do koloru i to nie byle jakich! Rozmiar 37, wysokość obcasa 12,5 cm. Bajka! Tyle tylko, że dzień przed wyjazdem do pracy okazuje się, że wszystkie są za małe o rozmiar. Kurtyna - napisała.
Na wpis zareagowało mnóstwo kobiet, które przyznały, że dobrze znają sytuację, w jakiej znalazła się Włodarczyk.
Miałam to samo. Siostra się śmiała, czemu sobie za małe buty kupiłam i to tyle par.
Skutki uboczne ciąży - większy rozmiar buta. Dobrze, że u mnie tak nie było, bo mam 41.
Mnie też po ciążach stopa urosła niestety - czytamy.
Najważniejsze, że udało się znaleźć rozwiązanie. Patrząc na inne komentarze internautów, wygląda na to, że efekt końcowy przypadł im do gustu.