Doda w zielonej marynarce. Wcześniej miała ją na sobie Joanna Krupa, a pstrokate dodatki zrobiły robotę. "Zjawiskowa"

Doda ma za sobą bardzo pracowitą środę. Na spotkaniach pojawiła się w zielonym zestawie, który rzucał się w oczy. Tę marynarkę świetnie wystylizowała także Joanna Krupa.

Doda wróciła po rocznej przerwie i znów ma zamiar produkować muzykę. Pierwszymi efektami pochwaliła się już kilka tygodni temu - singiel "Don't wanna hide" będzie promował "Dziewczyny z Dubaju". Właśnie z tej okazji udziela wywiadów i pojawia się w wytwórni płytowej. W środę miała na sobie zielony zestaw, jasny top oraz brązową torbę na złotym łańcuchu. Wyglądała super, ale tę marynarkę gdzieś już widzieliśmy.

Zobacz wideo Doda katuje się dietą? Wiemy, co je! „KOCHAM MAJONEZ"

Doda w zielonej marynarce. Wcześniej miała ją na sobie Joanna Krupa. Pstrokate dodatki zrobiły robotę. "Zjawiskowa"

Joanna Krupa, bo to o niej mowa, chwaliła się zdjęciami w zielonej marynarce już 16 czerwca. To właśnie wtedy wybrała się na zakupy do luksusowego butiku w centrum Warszawy. Dopasowała do niej różowe szorty i pasek. Takie połączenie kolorystyczne to niezbyt oczywisty wybór jak na polskie standardy. Nasze rodzime gwiazdy raczej boją się eksperymentów i decydują się zazwyczaj na stonowane oraz sprawdzone kolory. Tym razem szaleństwo opłaciło się, bo modelka zachwyciła internautów.

Zjawiskowa! - pisały fanki Joanny.
 

Komplementów nie brakuje również pod instagramowym postem Rabczewskiej.

Mega stylówka!
Zielona, sexy limonka. Zawsze najpiękniejsza!

W wywiadzie dla Onetu, który z Dodą przeprowadziła Odeta Moro, artystka opowiedziała o trudnym okresie swojego życia, który nastąpił w zeszłym roku. Nie dowiedzieliśmy się zbytnio nic nowego, bo Dorota to samo mówiła w rozmowie z Plotkiem pod koniec czerwca za kulisami sopockiego festiwalu.

Bardzo mi zależało, żeby stęsknić się za muzyką i za sceną, bo miałam taki okres w życiu, którego nigdy wcześniej nie miałam. Byłam tak zmęczona i wyeksploatowana, że praca na scenie zaczęła mnie męczyć. Praca zaczęła mnie dusić i to był dla mnie znak, by jak najszybciej to przerwać. Nie chciałam, żeby kolejne koncerty czy praca w show-biznesie zrobiły mi krzywdę, bo wiadomo, wszystko jest męczące dla psychiki. Cieszę się, że po prostu za tym zatęskniłam.

Ostatnimi czasy Doda wydaje się być jednak bardzo szczęśliwa. Czy to zasługa niejakiego Maksa Hodgesa z Ameryki?

ZOBACZ TEŻKim jest Max Hodges? Ten przystojny blondyn coraz częściej widywany jest u boku Dody

Więcej o: