Katarzyna Skrzynecka i Marcin Łopucki stanęli na ślubnym kobiercu 19 czerwca 2009 roku. Aktorka oraz mistrz Polski i Europy w fitnessie świętowali więc niedawno 12. rocznicę ślubu. Zakochani w przeciwieństwie do Agaty i Piotra Rubików, którzy mogą pochwalić się podobnym stażem małżeńskim, nie świętowali jednak tego wydarzenia tak hucznie. Skrzynecka i Łopucki nie wyjechali bowiem do Paryża, ale zjedli romantyczną kolację w jednej z warszawskich restauracji. Doskonale się przy tym bawili.
Miejsce randki jednak nie było przypadkowe. Zakochani wybrali bowiem lokal, w którym odbyło się ich wesele. Nic dziwnego, że mają do niego sentyment.
To był piękny weekend. Nasza 12. rocznica ślubu i zawsze z radością spędzamy ją właśnie tutaj, gdzie szczęśliwie celebrowaliśmy nasze wesele w 2009 roku i wiele innych rodzinnych okoliczności. Mała Toskania w naszej Warszawie - napisała Skrzynecka w instagramowym poście.
W dalszej części wpisu aktorka zwróciła się do swojego męża. Nie zabrakło czułych i romantycznych słów.
12 lat szczęścia i poczucia pełni. Dziękuję, że jesteś najlepszym mężem, tatą i przyjacielem, o jakim mogłabym marzyć - czytamy.
Do wpisu aktorka dołączyła mnóstwo zdjęć z rocznicowej randki. Okazuje się jednak, że zakochani nie byli sami. Towarzyszyła im Alikia. Zabrakło za to starszej córki Łopuckiego z poprzedniego małżeństwa, Pauli. 26-latka często pojawia się na rodzinnych spotkaniach, czego najlepszym dowodem są zdjęcia na Instagramie Skrzyneckiej.
Pod wpisem Skrzyneckiej pojawiło się wiele komentarzy. Fani nie szczędzili komplementów i życzeń.
Kasieńko, życzymy Wam dalszego pięknego i szczęśliwego życia - napisała Iwona Pavlović.
Piękni wy. Wszelkiej szczęśliwości na kolejne lata.
Kolejnych wspaniałych rocznic w szczęściu i miłości - pisali internauci.
My również dołączamy się do tych życzeń.