Cristiano Ronaldo, kapitan Portugalii, znany jest z tego, że restrykcyjnie przestrzega diety. Wczoraj wziął udział w konferencji prasowej przed dzisiejszym meczem portugalskiej drużyny na Euro 2020. Podczas konferencji doszło do incydentu, który obiegł światowe media.
Cristiano Ronaldo wziął udział w konferencji przed meczem Portugalia-Węgry (15 czerwca godz. 18.00). Piłkarz był wyraźnie oburzony faktem, że postawiono przed nim butelki Coca-Coli. Piłkarz przesunął je na bok stołu, tak by w czasie konferencji butelki nie były widoczne w kadrze. Zamiast tego wziął do ręki butelkę wody i powiedział po portugalsku:
Pijcie wodę!
Ronaldo wcześniej wyrażał swoją niechęć do niezdrowego jedzenia i słodkich napojów. Kapitan Portugalczyków przyznał w jednym z wywiadów, że nie pozwala swoim dzieciom na jedzenie fast foodów, choć wie, że nie da się ich przed tym całkowicie uchronić.
Jestem zasadniczy dla mojego syna. Czasami pije Coca-Colę i Fantę, je chipsy, ale wie, że tego nie lubię.
Nie jest jasne, czy incydent na konferencji był spontaniczny i co kryje się za tym działaniem Ronaldo. Nie wiadomo też czy piłkarz nie zostanie ukarany za szkodzenie wizerunkowi sponsora. Kara dla Cr-7 jest bardzo prawdopodobna. W 2018 roku podczas piłkarskich Mistrzostw Świata miała miejsce podobna sytuacja. Wówczas ukarany został Dejan Lovren. Piłkarz został sfilmowany, jak pije kilka łyków Red Bulla, podczas gdy sponsorami turnieju były Coca-Cola i jej marka Powerade. Wówczas Komitet Dyscyplinarny FIFA nałożył na gracza 70 tys. franków szwajcarskich grzywny.
Co ciekawe, jeszcze kilka lat temu Cristiano Ronaldo był twarzą Coca-Coli.
Jak wysoka będzie kara dla Cristiano Ronaldo?