• Link został skopiowany

Marta Manowska odpowiada Agnieszce Kaczorowskiej i publikuje naturalne selfie. "Tak wyglądam teraz, nie chciało mi się podnieść telefonu"

Marta Manowska to kolejna celebrytka, która postanowiła odnieść się do głośnego postu Agnieszki Kaczorowskiej. W obszernym wpisie wyjaśniła, co według niej stanowi największy problem we współczesnym postrzeganiu kobiecego wyglądu.
instagram.com/martamanowska; instagram.com/agakaczor
instagram.com/martamanowska; instagram.com/agakaczor

Post Agnieszki Kaczorowskiej o "modzie na brzydotę" odbił się szerokim echem w mediach społecznościowych, wywołując publiczną debatę na temat ludzkiego ciała, jego akceptacji oraz współcześnie uznawanych kanonów piękna. Do tej kwestii odniosło się już wiele gwiazd polskiego show-biznesu, między innymi Karolina Korwin Piotrowska, Maffashion czy Zofia Zborowska. Teraz przyszedł też czas na Martę Manowską, znaną z programu "Rolnik szuka żony"

Zobacz wideo Marta Manowska ma kompleksy. Jednego się pozbyła, ale gardzi operacjami plastycznymi

Marta Manowska odniosła się do postu Agnieszki Kaczorowskiej. Zwróciła uwagę na inny problem

To już nie pierwszy raz, kiedy to Marta Manowska porusza w mediach społecznościowych wspomnianą tematykę. Wcześniej celebrytka dywagowała już nad tym, dlaczego we współczesnym świecie wygląd stanowi tak ogromną wartość. Tym razem nie było inaczej, jednak już we wstępie wpisu Manowskiej wywnioskować możemy, że jest on odpowiedzią na post Agnieszki Kaczorowskiej. Celebrytka zwróciła jednak uwagę na problem, z którym spotyka się wiele kobiet na świecie. 

Ja obserwuje inną modę. Jak tylko wrzucę post, na którym jestem względnie ładna pojawiają się komentarze typu - "ale lans", "ale zrobiona", "nieprawdziwa"... Tak wyglądam teraz, zdjęcie zrobiłam tak, bo nie chciało mi się podnieść telefonu, żeby wyglądać "lepiej", dodać filtra... - przyznała.
 

Marta Manowska odniosła się także do kwestii samoakceptacji, o którą niezwykle trudno zawalczyć ze względu na dominujący od lat kult piękna. 

Każda z nas wygląda, jak wygląda. Czasem lepiej, czasem gorzej. Ale to straszne, jak wiele z nas się nie akceptuje - w dużej mierze uważam z powodu kultu piękna, ale i wysokim skupieniu na zewnętrzu.

Celebrytka zaapelowała także do internautów o to, by pokochali siebie takimi, jakimi są w rzeczywistości. 

Dajmy sobie przyzwolenie na siebie. Niełatwo jest pokochać siebie. A to klucz do otwarcia drzwi, które prowadzą do łagodności i spokoju. Te z kolei wierzę, że prowadzą do szczęścia.

Na koniec Marta Manowska wyraziła swoją dezaprobatę dla kultu szczupłości, który sprawia, że podchodzimy obsesyjnie do swojej wagi. 

Nie wybraliśmy sobie ciała... Ten kult szczupłości, ładności jest przerażający. Każdy z nas, gdy trochę przytyje wpada w popłoch. A co z osobami chorymi, z przypadłościami nie pozwalającymi prezentować rozmiaru 0? - podsumowała.

Celebrytka uważa, że wywieranie presji we kwestii czyjegoś wyglądu może się źle skończyć, w ostateczności niszcząc nawet życie. 

Więcej o: