Karolina Małysz to już niemal 24-letnia kobieta. W dzieciństwie miała często do czynienia z blaskiem fleszy. Córka sławnego skoczka narciarskiego Adama Małysza jest aktywna w mediach społecznościowych. Prowadzi konto na Instagramie, gdzie relacjonuje m.in. swoje podróże. Ostatnio zorganizowała Q&A i odpowiadała na pytania.
Internauci zapytali Karolinę Małysz m.in. o to, czy nie chciała nigdy iść w ślady ojca i postawić na karierę sportową.
Nie planowałam, chociaż w tym momencie troszkę tego żałuję. Gdy byłam dzieckiem, skoki wśród kobiet dopiero stawały się popularne, więc nawet o tym nie myślałam. Teraz jestem już na to za stara - wyznała na Instagramie.
Padły także pytania o przyszłość. Karolina ze swoim narzeczonym Kamilem jest związana od ośmiu lat. Para zaręczyła się już trzy lata temu podczas podróży do Barcelony. Obserwatorzy byli ciekawi, kim jest wybranek i jakie są wobec niego plany.
Kamil jest rok starszy ode mnie. Oświadczył się po pięciu latach. To mój pierwszy chłopak tak na poważnie. (...) W tym momencie nawet nie wiemy, gdzie chcemy zamieszkać, więc na początek raczej mieszkanie - odpowiedziała córka Adama Małysza.
Jeśli plany, to i ślub. Wybiegając w przyszłość, internauci zapytali także o jakim weselu marzy Karolina Małysz.
Mam sporą rodzinę, więc na pewno będzie dość duże, ale nie aż tak. (...) Wesele będzie raczej w stylu glamour, ale akcent góralski na pewno będzie obecny.
24-latka wyznała również, że zamierza nosić dwuczłonowe nazwisko. Fanów interesował także pogląd Karoliny na temat posiadania dzieci. Odpowiedziała, że nie planuje jeszcze być matką i choć lubi dzieci, nie czuje się do tego gotowa.
Followersi zapytali Karolinę także o relacje w domu. Dziewczyna wciąż mieszka w rodzinnej Wiśle.
Jak chyba w każdej rodzinie bywają kłótnie, ale raczej nie trwają długo - skomentowała córka sławnego skoczka.
Z kolei w jednym z odcinków "Dzień dobry TVN" wyemitowano materiał poświęcony Adamowi Małyszowi pt. "Małyszomania", w którym również córka sportowca zabrała głos. Ze względu na jego karierę sportową we wczesnym dzieciństwie nie widywała się z ojcem zbyt często.
Bałam się taty, bo nie widziałam go na co dzień. Ja jestem taką trochę córeczką tatusia. Później tata był już dla mnie całym światem - powiedziała na nagraniu Karolina Małysz.
Kibicujemy córce ulubionego skoczka Polaków, aby spełniła swoje marzenia i plany.