• Link został skopiowany

Meghan Markle będzie kandydowała na prezydenta USA? Wygląda na to, że Pałac Buckingham to dla niej za mało, woli Biały Dom

Meghan Markle za trzy lata miałaby ubiegać się o fotel prezydenta USA? Zagraniczne tabloidy aż huczą od plotek na temat politycznych planów żony księcia Harry'ego.
Meghan Markle
Ben Stevens / i-Images/ East News

Czyżby dla Meghan Markle bycie księżną było niewystarczające, a aktorka od dawna miała dużo ambitniejsze plany związane z władzą? Nie milkną wszak plotki, że żona księcia Harry'ego chce w 2024 roku kandydować w wyborach prezydenckich w USA.

Zobacz wideo Wywiad Meghan i Harry'ego u Oprah Winfrey wstrząśnie rodziną królewską? Sekretny ślub, płeć drugiego dziecka i oskarżenia o rasizm

Meghan Markle na prezydenta?

O tym, że Meghan Markle ma w planach kandydować na prezydenta USA  mówiło się od dawna. Pierwsze plotki pojawiły się już rok temu - wraz z odejściem Markle i Harry'ego z rodziny królewskiej. Już wówczas zauważano, że Meghan lubi otaczać się wpływowymi politykami - plotkowano, że ma dobry kontakt  z Barackiem Obamą i Joe Bidenem. Nie kryła się też ze swoimi poglądami politycznymi  - wspierała Bidena w jego kampanii prezydenckiej i otwarcie krytykowała Donalda Trumpa. Złośliwi już wtedy twierdzili, że próbuje łączyć swoje nazwisko z polityką, tak by konotowało z silnymi politycznymi graczami.

Teraz te sensacyjne doniesienia powracają. Daily Mail donosi wszak, że Markle rozważa walkę o Biały Dom już w 2024 roku, jeśli Joe Biden nie ubiegałby się o reelekcję. Tabloid twierdzi, że informacje te ma potwierdzać jeden z polityków, który pracował w administracji premiera Tony’ego Blaira. 

Na tym jednak nie koniec. Takie sam informacje padają z ust Colin Campbell - autorki najnowszej biografii Meghan i Harry'ego zatytułowanej "Meghan and Harry: The Real Story".

Ona ma polityczne plany, wiadomo to od dawna. Powiedziano mi nawet, że zamierza w przyszłości kandydować na prezydenta Stanów Zjednoczonych - powiedziała Colin Campbell, na antenie  australijskiej telewizji.

Fani owej - przyznajmy szczerze - szalonej teorii przypominają też, że Meghan wchodząc do rodziny królewskiej, nie chciała zrzec się swojego amerykańskiego obywatelstwa. To miałoby wskazywać, że już wówczas myślała o tym, by kiedyś robić karierę w Białym Domu.

Więcej o: