Piotr Żyła 27 lutego wygrał konkurs na normalnej skoczni podczas mistrzostw świata i zdobył złoty medal. Cała Polska jest dumna ze skoczka, czego dowodem są liczne wpisy w mediach społecznościowych z gratulacjami dla sportowca. Najbardziej dumna z Piotra Żyły jest jego ukochana - Marcelina Ziętek. Gwiazda serialu "19+" popłakała się, kiedy usłyszała, że jej chłopak został mistrzem świata.
A jak na sukces sportowca zareagowała jego była żona? Cóż, nie pokazała klasy.
Piotr Żyła i Justyna Żyła delikatnie mówiąc nie są w dobrych relacjach. Była żona skoczka co chwilę znajduje sposób, by wbić szpilę ojcu swoich dzieci. Nie zawsze jednak tak było. Pamiętamy wszak, że już po rozstaniu zabrała dzieci na konkurs skoków narciarskich w Wiśle, by kibicować byłemu mężowi.
Czy i teraz pokazała klasę i zachowała się podobnie? Nic z tych rzeczy. Celebrytka na swoim InstaStories ostentacyjnie pokazywała, że skokami zainteresowana nie jest, a sobotnie obowiązki związane z upieczeniem ciasta, były niezwykle zajmujące. Instagramerka nie znalazła więc chwil na to, aby obejrzeć skoki, ani nawet na to, by publicznie pogratulować byłemu partnerowi.
Pokazała za to, jak jej córka czyta książkę, którą dostała w prezencie. Oczywiście pochwalamy i bardzo cieszymy się, że dziewczynka jest zainteresowana literaturą. Trudno jednak nie zauważyć, co znajduje się na jednej z ilustracji w książce. Ta przedstawia wszak dzieci, które obserwują kłócących się rodziców.
Myślicie, że celebrytka przypadkowo opublikowała akurat właśnie taki kadr?