Zofia Ślotała i jej mąż Kamil Haidar są rodzicami dwóch uroczych pociech - Rani i Leo. Celebrytka dba o ich prywatność i nie publikuje zdjęć, na których widać ich twarze. Dawkuje też swoim fanom kadry, na których są jej latorośle. Chętnie za to opowiada o córce i synu. Tym razem uraczyła swoich instagramowych obserwatorów zabawną historią, której bohaterką była rezolutna pięciolatka.
Zofia Ślotała pochwaliła się nową stylizacją, nawiązującą nieco do motywu western. Młoda mama postawiła na beżowe kowbojki z frędzlami i marynarkę oversize w podobnym odcieniu. Do tego jasne dżinsy i biała koszulka, przy kołnierzyku której widać krawat bolo, który podobnie jak buty celebrytki nawiązuje do tradycji ubiorów kowbojskich. Nietuzinkowy look nie umknął uwadze członkom rodziny Zofii. Celebrytka w swoim wpisie, przyznała, że córka zadała jej zaskakujące pytanie, porównując ją do innych mam:
Kiedy wychodzisz z domu i Twoja córka pyta się, dlaczego nie ubierasz się jak inne mamy? - zaczęła.
Niestety, Ślotała nie rozwinęła wątku i nie zdradziła, co odpowiedziała córce. Dodała jednak, że stylizację skomentował też jej mąż.
A mąż uważa, że jedziesz na western! - czytamy.
Zaskakujące komentarze rodziny nie zepsuły celebrytce samopoczucia. Wprost przeciwnie, zakończenia wpisu pokazuje, że tryskała humorem:
Pozostaje mi cieszyć się, że przynajmniej dostarczam rodzinne rozrywki od rana! Strach się bać, jak jutro się ubiorę - napisała.
Stylizacja Ślotały od razu przypadła jednak do gustu jej fanom. W komentarzach pod zdjęciem pojawiło się wszak mnóstwo komplementów.
Najbardziej boska kowbojka na polskim dzikim zachodzie.
Oryginalnie, tak trzymaj.
Piękna stylówka - pisali.
Wam też podoba się taki styl?