Śmierć Kasi Lenhardt wstrząsnęła opinią publiczną w Polsce i Niemczech. Kilka dni po rozstaniu z piłkarzem Jeromem Boatengiem modelka prawdopodobnie popełniła samobójstwo. Według nieoficjalnych doniesień, Kasia odebrała sobie życie w dniu szóstych urodzin syna. Teraz jej mama zamieściła w sieci wzruszający wpis. Kobieta dziękuje za wsparcie, ale też porusza kwestię cyberprzemocy.
Po śmierci Kasi Lenhardt jej zrozpaczona mama zamieściła kilka postów w mediach społecznościowych. Adrianna Lenhardt pisała wcześniej o hejcie, z którym przez publiczne rozstanie z piłkarzem mierzyła się Kasia i opublikowała poruszające zdjęcie modelki z jej sześcioletnim synem.
Teraz mama Kasi Lenhardt zamieściła długi wpis, dziękując za wsparcie osobom, które po tragedii okazały jej rodzinie wsparcie.
Drodzy przyjaciele. Najcięższe dni już za nami, a przed nami jeszcze wiele trudnych. Chciałabym bardzo podziękować wszystkim za wsparcie, uwagę, a przede wszystkim za ogromną chęć pomocy! W tej okropnej sytuacji zdałam sobie sprawę, że mamy największych, najbardziej autentycznych i empatycznych przyjaciół na świecie. Nie potrafię opisać, jak bardzo wasze współczucie wzrusza nas i pomaga nam przetrwać ten czas – napisała Adrianna Lenhardt.
We wzruszającym poście poruszyła także kwestię cyberprzemocy. Kobieta od początku uważa, że do śmierci Kasi przyczyniła się fala hejtu i plotki, które w ostatnich dniach życia jej córki krążyły w sieci. Mama modelki zaapelowała też o wspólne zwalczanie hejtu w mediach społecznościowych.
Mamy wielką nadzieję, że śmierć Kasi doprowadzi do przemyśleń. Cyberprzemoc, zwłaszcza przez młode kobiety, jest wreszcie aktywnie zwalczana i wykluczana. Wszyscy możemy wnieść swój wkład – zauważyła Adrianna Lenhardt.
Kasia Lenhardt i piłkarz Jerome Boateng spotykali się przez piętnaście miesięcy i wspólnie wychowywali synka modelki z poprzedniego związku. Gwiazdor Bayernu Monachium o rozstaniu z modelką poinformował 2 lutego. W tle ich rozstania pojawiły się oskarżenia o nadużywanie alkoholu, szantaż i niewierność. Jak się okazało, nie było to pierwsze tak burzliwe i medialne rozstanie piłkarza.
Kilka dni po zakończeniu związku Kasia Lenhardt prawdopodobnie popełniła samobójstwo. Jej ciało znaleziono w mieszkaniu w Berlinie. W tej sprawie cały czas trwa śledztwo.