Telewizja Publiczna postanowiła "zagospodarować" 2 mld złotych, które w prezencie dostała od państwa i wydać je na nową stację. Będzie to program TVP Kobieta, który został stworzony dla... kobiet. W sieci pojawiło się już zapowiadające wideo, ale widzom niespecjalnie przypadło ono do gustu.
W zamieszczonym filmie promującym nowy kanał króluje róż, blichtr, brokat i co najważniejsze - kuchnia. Natomiast w tle gra piosenka z romantycznego filmu "Pretty Women". Tak własnie kobiety są postrzegane przez stację.
Wartym zauważenia jest jeszcze jeden fakt. Dziś Telewizja Publiczna promuje nowy kanał dla kobiet, który przedstawia pozornie szczęśliwe matki w kuchni, a zaledwie parę miesięcy temu otwarcie obrażała i szykanowała kobiety strajkujące przeciwko nowej ustawie ws. aborcji.
To właśnie w "Wiadomościach" na TVP1 można było usłyszeć, że Marcie Lempart "dzieci nie grożą", a strajkujące kobiety to "uliczna dzicz".
Widzowie, podobnie jak my, również to zauważyli i wyrazili to licznie w komentarzach.
Generalnie, telewizja dla kur domowych.
Piosenka z filmu o prostytutce, w sumie oddaje wydźwięk sprzedawania się za kasę.
Jak chcecie "być razem z kobietami", to może nie wspierajcie patriarchatu.
Mam lepsze pomysły na nazwę: TVP Niewolnica, TVP Podręczna, TVP Służebnica...
Wideo możecie zobaczyć poniżej.
Niestety oglądając film, możemy tylko stwierdzić, że kobieta dla TVP to tylko zajmująca się dziećmi mama. Szkoda, że Telewizja Publiczna zapomniała o tym, że wśród kobiet są biznesmenki, świadome singielki czy osoby homoseksualne. Wszystkie z nich są kobietami i wcale nie muszą lubić różu, brokatu, gotowania czy posiadania męża.