Nie jest tajemnicą, że Anna Wendzikowska uwielbia podróżować i chwalić się zdjęciami z kolejnych wojaży na Instagramie. Jej profil przepełniony jest malowniczymi widokami oraz jej pozami na tle egzotycznych krajobrazów. Nie wszystkim jednak to się podoba.
Tym razem dziennikarka zabrała córki Antoninę i Kornelię na wakacje do Dominikany. Na InstaStories zdążyła już pokazać hotel i ujawniła, że pierwszego dnia pogoda im nie dopisała.
Pierwszy dzień basenowy. Nie wiem, czy to widzicie, ale pada deszcz. Nie przejmujemy się nim oczywiście, bo to taki tropikalny deszcz, ale pada. A my siedzimy w basenie, bo w sumie i tak jest cieplej niż w Polsce - mówiła.
Anna Wendzikowska przyznała także, że podróż nieco ją przerażała, ale okazało się, że lot nie był tak ciężki, jak się spodziewała.
Ten lot nie był jednak tak ciężki, jak sądziłam, że będę super zmęczona i że to będzie wielkie wielkie wyzwanie. Ale dziewczyny były naprawdę kochane i dzielne. Jestem szczęśliwa i dumna, że mi się udało - powiedziała.
Oczywiście nie byłaby sobą, gdyby również nie wrzuciła na Instagram kilka zdjęć. Na jednym z nich wypoczywa przy basenie w kostiumie kąpielowym. Poza komplementami i zachwytami fanów znalazły się także słowa krytyki. Jeden z internautów zarzucił jej próżność. Dziennikarka nie pozostała obojętna na te słowa.
Jestem jaka jestem i dobrze mi z tym. A wszyscy inni mogą zrobić "unfollow" i się nie męczyć - napisała.
Trudno się nie zgodzić, a najważniejsze, że Anna Wendzikowska lubi samą siebie.