• Link został skopiowany

Na siódmych urodzinach syna Krzysztofa Rutkowskiego pojawili się ochroniarze z bronią. Internauci zszokowani. Żona detektywa się tłumaczy

Maja Rutkowski udostępniła w sieci zdjęcie z siódmych urodzin swojego syna. Pozuje do niego nie tylko szczęśliwa rodzina, ale również zamaskowali mężczyźni z bronią. Internauci zszokowani.
Maja Rutkowski
instagram/majaplich

Kilka dni temu odbyła się impreza urodzinowa syna Krzysztofa i Mai Rutkowskich. Krzysztof Junior skończył siedem lat, a zdjęciami z hucznej imprezy pochwaliła się właśnie mama chłopca. Jednak to nie solenizant wzbudził największe zainteresowanie internautów. Na opublikowanych fotkach, tuż obok śmiejącej się rodziny, stoją ochroniarze z bronią.

Zobacz wideo "Wodzianka" o romansie z Rutkowskim

Na siódmych urodzinach syna Krzysztofa Rutkowskiego pojawili się ochroniarze z bronią

Maja Rutkowski udostępniła na swoim profilu dwa zdjęcia z siódmych urodzin synka. Tematem przewodnim imprezy była gra Minecraft. Nie zabrakło kilkupiętrowego tortu, zastawy oraz balonów, które nawiązywały do pasji Krzysztofa Juniora. Szczęśliwa rodzina pozuje w kierunku obiektywu aparatu, a po obu stronach towarzyszą im zamaskowani mężczyźni z bronią. W opisie posta Maja jednak nie nawiązała do specyficznych gości.

Synku, bądź zawsze szczęśliwy i miej przez całe swoje życie dobre, szlachetne serce dla innych.
 

Zrobili to jednak internauci. Wielu z nich wprost przyznało, że obecność ochroniarzy z bronią na urodzinach siedmioletniego dziecka jest niezrozumiała.

Pani psycholog, urodziny dziecka i broń...
Facet z bronią na urodzinach dziecka?

Maja postanowiła odpowiedzieć na pojawiające się zarzuty. Opublikowała wiele komentarzy, w których broni obecności mężczyzn.

Każdy wychowuje swoje dziecko i żyje wg swoich zasad, a innym nic do tego! Co za podłość i nietakt, aby przytyki robić przy zdjęciu z urodzin dziecka! Na ósme urodziny Krzysztof Junior zamówił sobie już czołg.

Żona znanego detektywa przy okazji zdradziła, że Junior dostał na urodziny replikę karabinu, a także zabrali go na prawdziwą strzelnicę.

Jest na tyle duży, że sam może dokonać wyborów, kto ma być na jego urodzinach. Nasi pracownicy są jak nasza rodzina. Spędzamy z nimi często prawie 24h na dobę. Są nieodłączną częścią naszego świata. Junior jest tym światem przesiąknięty od małego. Najlepszym prezentem w dniu urodzin była replika karabinu, a nie Xbox czy gry komputerowe! Moje dziecko spędza dużo czasu na gry edukacyjnie, czas z nami, wyjazdy, podróże. Poprawiny urodzin spędziliśmy z jego kolegami na prawdziwej strzelnicy. Jestem dumna z mojego męża, jak od lat pomaga innych ludziom i będę dumna, jak Junior będzie to kontynuował. Dajmy dziecku wybór! A to Krzyś zawołał chłopaków, aby przy nas stali i był z tego bardzo dumny!
Komentarz Mai Rutkowski
Komentarz Mai Rutkowskiinstagram/majaplich

Przesada?

Więcej o: