Katarzyna Cichopek po raz pierwszy zabrała głos w sprawie protestów kobiet. Mocne stanowisko gwiazdy TVP

Katarzyna Cichopek postanowiła zabrać głos w sprawie protestów, które trwają od czwartku 22 października.

W czwartek 22 października Trybunał Konstytucyjny orzekł, że aborcje z powodu ciężkich wad i śmiertelnych chorób płodu są niezgodne z Konstytucją. W praktyce oznacza to, że kobiety będą zmuszone do rodzenia zdeformowanych dzieci, które po chwili umrą w cierpieniach. Decyzja Trybunału Konstytucyjnego rozwścieczyła kobiety (i nie tylko) i sprawiła, że zaczęły protestować zarówno na ulicach, jak i w sieci. Do tego drugiego grona dołączyła Katarzyna Cichopek.

Zobacz wideo Katarzyna Cichopek zadebiutowała w PNŚ

Katarzyna Cichopek zabrała głos w sprawie protestów

Aktorka "M jak miłość" i prowadząca "Pytania na śniadanie" po kilku dniach milczenia zdecydowała się ustosunkować do trwających protestów kobiet. Choć mogłoby się wydawać, że gwiazda TVP nie będzie popierać tych wydarzeń, to okazuje się, że nic bardziej mylnego. W swoim najnowszym wpisie na Instagramie Katarzyna Cichopek zwraca uwagę, że to, co się dzieje, jest ważne i nie może przejść bez echa". Z jedną rzeczą nie może się jednak pogodzić.

Głos kobiet musi być wysłuchany, każdy powinien mieć prawo do własnych wyborów. Nie potrafię tylko pogodzić się z przemocą, wulgarnym językiem i wandalizmem. Pamiętajmy o empatii i wzajemnym szacunku! Nie zgubny naszej kobiecej energii, która zamiast niszczyć buduje - napisała Katarzyna Cichopek.
 

Wśród komentarzy nie brakuje słów poparcia dla stanowiska Katarzyny Cichopek, ale i pytań o pracę w TVP. Aktorka nie zareagowała jednak na komentarze.

Zobacz też: Katarzyna Cichopek świętowała urodziny z rodziną. Pokazała twarze dzieci: Córcia wykapana mama, a syn to cały tata

Więcej o:
Copyright © Agora SA