O kryzysie w związku Blanki Lipińskiej i Barona mówiło się już od jakiegoś czasu, jednak te rewelacje potwierdziła sama zainteresowana dopiero we wtorek. Wydała krótkie oświadczenie dla "Gali", w którym zapewniła, że od kilku dni nie jest już z gitarzystą Afromental. Jak donosi nasz informator, Blanka bardzo zaangażowała się w związek, w przeciwieństwie do Alka, który miał do niego nieco luźniejszy stosunek. Czas rozstania z pewnością nie jest łatwy dla Blanki. Ta może liczyć na wsparcie przyjaciół oraz internautów, o czym powiedziała niedawno na Instagramie.
Blanka Lipińska dostaje bardzo dużo słów wsparcia od obserwujących ją internautów. Zdecydowała się nagrać krótki filmik na Instastory, w którym dziękuje za wsparcie. Celebrytka nie kryje swojego zaskoczenia.
To był naprawdę, słuchajcie, długi i piękny dzień. Chciałabym podziękować, zwłaszcza kobietom, za całą masę cudownej energii i wiele słów wsparcia. To naprawdę miła odmiana, bo ostatnio dostawałam tylko wiadomości, że jestem brzydka i źle mi w aparacie. Także dzięki, moje kochane panie - mówiła Blanka.
Autorka "365 dni" optymistycznie zapewnia, że niczego nie żałuje i na jej profilu na Instagramie nie znajdzie miejsca na ani trochę negatywnej energii.
Tak jak wam powiedziałam, na tym profilu nie będzie ani negatywnych emocji, ani negatywnych energii, a że ja w życiu kieruje się maksymą, którą mam wytatuowaną na żebrach, a mianowicie: nigdy niczego nie żałuję, bo wszystko w życiu dzieje się po coś, to dalej będę was spamować El Gouną i dalej będziecie oglądać to ciepełko, bo słyszałam, że w Warszawie, tak jak zresztą w całej Polsce, dobrobytu nie ma. Także ja was będę ładować, wy ładujcie siebie - dodaje.
Mamy nadzieję, że Blanka szybko wyleczy rany po rozstaniu.