Dwa lata temu Joanna Krupa wyszła za Douglasa Nunesa. Historia ich miłości jest bardzo ciekawa - modelka i biznesmen wpadli na siebie w parku podczas spaceru z psami. Choć nie była to miłość od pierwszego wejrzenia, częste spotkania sprawiły, że z czasem zakochali się w sobie i dziś wychowują córeczkę, Ashę. W związku z zawodowymi zobowiązaniami Joanna wróciła z córką kilka tygodni temu do Polski. W miniony poniedziałek dołączył do nich stęskniony Douglas.
Modelka nie wyobrażała sobie, by mogła zostawić pociechę w Ameryce i zabrała ją do Polski. To pierwsza wizyta dziewczynki w naszym kraju, w którym czuje się świetnie. Asha jeździ z mamą na plan "Top Model" i nie dość, że jest bardzo spokojna, to zachwyca wszystkich wokół. W poniedziałek z kolei zachwycona była ona sama, ponieważ po kilkutygodniowej rozłące zobaczyła w końcu tatę. Krupa nagrała moment przywitania Douglasa z córką. Urocze!
Przywitanie taty w Polsce!
I choć jesteśmy zauroczeni tym nagraniem podobnie jak fani modelki, nie możemy przejść obojętnie obok kolejnego posta, jaki Joanna wrzuciła do sieci. Krupa opublikowała bowiem nagranie, na którym wspomina kościelny ślub. Sakramentalne "tak" powiedziała Douglasowi 4 sierpnia 2018 roku.
Pod krótkim filmem nie zabrakło gratulacji i pięknych słów. Internauci pisali, że Joanna i Douglas są świetną parą i miło się na nich patrzy. Asha ma szczęście, że wychowują ją tak zakochani w sobie rodzicie.