Na instagramowym profilu Anny Lewandowskiej pojawiło się zdjęcie, na którym wyraźnie widać, że jest zmęczona. Nic dziwnego, skoro w zeszłym miesiącu urodziła drugą już córkę. Trenerka chętnie pokazuje, jak wygląda jej codzienność i nie zaciera śladów wyczerpania.
Trzeba przyznać, że na najnowszym zdjęciu Ania nie wygląda na wypoczętą. Podkrążone oczy mogą wskazywać na niewielką ilość snu, ale najważniejsze, że się uśmiecha. Ma też do siebie duży dystans, bo bez oporów pokazuje się bez makijażu i filtrów. Przy okazji w opisie do zdjęcia zdradziła, która córka daje się jej we znaki.
Życie mamy. Ale, ponieważ rzuciłam fajterskie wyzwanie, nie śmiem marudzić. Kocham moje dzieci nad życie! Niemniej chętnie zobaczyłabym się na takim babskim wypadzie za miasto. Malutka Laura to, póki co, oaza spokoju, ale Klara to istna torpeda. Ciekawe po kim - napisała pod postem Ania Lewandowska.
Fanki doskonale rozumieją Annę Lewandowską i przy okazji są zachwycone jej postawą oraz wyglądem.
Aniu, mamy mają moc.
Szacun za wszystko, co robisz.
I tak ślicznie wyglądasz - piszą w komentarzach.
Zdjęcie skomentowała także Małgorzata Rozenek, która również niedawno urodziła dziecko. 10 czerwca na świecie pojawił się jej synek, Henio.
Czekam jeszcze cztery tygodnie i wkraczam do akcji - napisała.
Widać, że Anna Lewandowska i Małgorzata Rozenek znalazły wspólny język jako świeżo upieczone mamy. Dopiero co trenerka doradzała koleżance z show-biznesu na jej profilu.