Piosenkarka Sophie Ellis-Bextor trafiła do jednego z londyńskich szpitali po tym, jak przewróciła się podczas jazdy na rowerze. Całe szczęście, wokalistka nie była sama - w wieczornej przejażdżce towarzyszył jej mąż Richard Jones. Upadek okazał się jednak na tyle poważny, że znana z hitu "Murder On The Dancefloor" gwiazda musiała zostać pod opieką lekarzy.
O incydencie Sophie Ellis-Bextor poinformowała swoich fanów za pomocą mediów społecznościowych. Gwiazda wstawiła również na Instagram zdjęcie, które obrazuje, jak wygląda po wypadku. Piosenkarka zaznaczyła, że fotografia jest zbyt krwawa, by udostępnić ją w naturalnych kolorach. Sądząc po obrażeniach upadek z roweru musiał być dość poważny. Piosenkarka podziękowała mężowi, który jej pomógł, oraz całej ekipie szpitala.
Nie martwcie się, wszystko jest ok, jestem pod dobrą opieką. (...) Wrzucam zdjęcie w czerni i bieli, ponieważ jest zbyt krwawe, by udostępnić je w kolorze. Jest okej, to tylko siniaki i kilka ran - napisała artystka.
Fani okazali piosenkarce pełne wsparcie i nie szczędzili jej słów otuchy:
Biedactwo, mam nadzieję, że już wkrótce będzie lepiej!
O mój Boże, oby wszystko było już dobrze. Zdrowiej, kochana. Obyś szybko wróciła do domu.
Przykro mi to słyszeć. Obyś wyzdrowiała jak najszybciej - czytamy w komentarzach.
Plotek również życzy dużo zdrowia. Mamy nadzieję, ze Sophie Ellis-Bextor szybko dojdzie do siebie!
Polecamy: Sophie Ellis-Bextor została mamą po raz piąty! Zdradziła płeć i imię dziecka.