• Link został skopiowany

Ewa Minge walczy z kultem ciała: "Czy w naszym życiowym lustrze tylko wygina się d**a? Żadnych walorów pracy mózgu?"

Ewa Minge postanowiła skrytykować bezrefleksyjną pogoń za kultem ciała. W mocnych słowach opisuje instagramowe trendy. Aby nie zostać posądzoną o zazdrość, wstawia odważne zdjęcia swojej doskonałej figury.
Ewa Minge
instagram @eva_minge

Ewa Minge od jakiegoś czasu broni naturalnego wyglądu i opowiada się po stronie akceptacji ciała takim, jakie jest. Przypomnijmy tylko, że niedawno wyśmiewała majtki powiększające pupę, a także broniła krytykowaną przez internautów Dominikę Gwit. Tym razem projektantka postanowiła jednak jeszcze dobitniej skrytykować wszechobecny kultu ciała.

Ewa Minge walczy z kultem ciała

Ewa Minge wstawiła ostatnio na swój Instagram zdjęcie w samym kostiumie kąpielowym. Trzeba przyznać, że projektantka prezentuje się w nim świetnie, a figury może jej pozazdrościć niejedna z młodszych koleżanek. Celem Ewy Minge nie było jednak chwalenie się doskonałą formą, a zwrócenie uwagi na ważną kwestię. Mianowicie, iż to nie ciało stanowi o wartości życia człowieka.

Kult ciała. (...) Aby nie zostać posadzoną o zazdrość, która mnie zżera na widok dobrego ciała, wrzucam zdjęcia moje...52 lata kobieta. Od zawsze moje ciało mogło być moim atrybutem a jednak najchętniej nosze przyduże ciuchy, wyciągnięte bluzy i szerokie spodnie. Moje ciało jest niezłe, nie stanowi jednak o moim życiu - przeczytamy w poście projektantki.

Dalej Ewa Minge pisze:

Wiem, że Instagram, to społeczność, która komunikuje się przy pomocy obrazu, ale czy w naszym życiowym lustrze tylko wygina się d**a ? Więcej nic? Żadnych walorów pracy mózgu? (...) Stoimy cały dzień przed lustrem i pstrykamy swoje poślady ?
 

Ewa Minge wypowiedziała się także w kwestii usilnej pogoni i wyścigu za traconą młodością, w którym startują panie w dojrzałym wieku. Projektantka postuluje, że najważniejsza jest godność i doświadczenie, natomiast uzależnianie poczucia własnej wartości od męskiego spojrzenia jest po prostu niedojrzałe.

Najsmutniejsza dla mnie kategoria, to panie w dojrzałym wieku, które koniecznie chcą udowodnić, że niczym nie różnimy się od nastolatek i bach na dowód fota! Różnimy się, jędrnością skóry, gęstością ciała i kilkoma innymi walorami na korzyść tych młodszych. Mamy jednak przewagę z powodu doświadczenia, wiedzy i osiągniętych szczytów dzięki którym wiemy co jest ważne i wartościowe, bo doświadczyłyśmy. Wiedza zawsze była najmocniejszą walutą. Wiec po co się ścigać w kontekście jakości dupy?Na żywo wygra ta o polowe młodsza jeżeli komuś takie zawody są potrzebne.
świat męski dzieli się na tych, którzy tylko do „trzydziestki” i tych dla, których wiek nie ma znaczenia. Nie polecam starać się o względy koneserów wiecznej młodości, bo ta przemija.

Wydawać by się mogło, iż twierdzenie, że o życiu i wartości człowieka nie stanowi jego wygląd, jest sprawą oczywistą. Jednak obserwując instagramowe społeczności, można mieć co do tego poważne wątpliwości. Dobrze, że gwiazdy takie jak Ewa Minge podejmują temat kultu ciała, ponieważ to ich posty mają szansę trafić na podatny grunt i zmienić świadomość, chociaż części bezkrytycznych naśladowców Kardashianek.

JP

Gwiazdy, które schudły. Zobaczcie nasze wideo.

Zobacz wideo
Więcej o: