Ozzy Osbourne wyjawił, na co choruje. To odmiana parkinsona. "Nie lubię tajemnic"

O złym stanie zdrowia Ozzy'ego Osbourna plotkowało się od wielu lat. Dotąd muzyk nie zdradzał jednak, co mu dolega. Zrobił to teraz. Cierpi na odmianę choroby Parkinsona, o czym opowiedział przed kamerą.

Ozzy Osbourne jest na scenie już od ponad 50 lat. Współzałożyciel zespołu Black Sabbath nie oszczędzał się w trakcie kariery. Jak sam mówi, nie stronił od wszelkich używek, które właśnie teraz dają o sobie znać. Jego stan zdrowia ponownie się pogorszył, jednak teraz już wiemy, że spowodowane jest to chorobą Parkinsona. 

Ozzy Osbourne ma parkinsona

Ozzy Osbourne przez swój słaby stan zdrowia odwołał zeszłoroczną trasę koncertową. Mówiło się wówczas, że muzyk ma zapalenie oskrzeli. Niestety z jego zdrowiem jest o wiele gorzej. Wraz z żoną, Sharone Osbourne był gościem w programie śniadaniowym "Good Morning America". To właśnie tam opowiedział o swoich prawdziwych dolegliwościach. 

Dowiedziałem się, że mam łagodną wersję Parkin II, który jest formą Parkinsona- przyznał muzyk.
 

Sharon dodała, że choroba nie jest wyrokiem śmierci, jednak ma duży wpływ na nerwy na ciele. Ozzy Osbourne diagnozę poznał dopiero w 2019 roku. Było mu ciężko utrzymać to w tajemnicy przed światem. 

Nie lubię tajemnic. Teraz, gdy się do tego przyznałem, czuje się o wiele lepiej. Miniony rok był dla nas ogromnym wyzwaniem. Przeszedłem operację szyi, która odbiła się mocno na moich nerwach. Po operacji drętwieje mi ramię, moje nogi robią się zimne, to dziwne uczucie- dodaje Ozzy.

W Stanach Zjednoczonych Ozzy Osbourne przeszedł wszystkie możliwe metody leczenia, toteż za trzy miesiące wraz z żoną wybierają się do Szwajcarii, aby skonsultować jego przypadek z innymi specjalistami. 

RG

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.