Królowa Elżbieta II zwraca uwagę na detale i tego samego oczekuje od swoich pracowników. Jedna podwładna np. sprawdza jej buty, bo monarchini nie ma czasu, żeby rozchodzić obuwie. Osoby zatrudniane w królewskich rezydencjach nie muszą mieć ogromnego doświadczenia, jednak muszą się wykazać pewnymi umiejętnościami.
Królowa Elżbieta II szuka sprzątaczki
Kandydaci chcący procować w zamku Windsor muszą wykazać się spostrzegawczością. Tracey Waterman, szefowa rekrutacji w domu królewskim mówi, że podczas spotkania z osobą aplikującą na stanowisko sprzątaczki w sali jest ukryta martwa mucha. Zadanie specjalne polega na jej dostrzeżeniu. Opowiedziała, jak wyglądają spotkania rekrutacyjne w rozmowie z serwisem Insider:
Jednym z testów, które lubię robić, aby sprawdzić, czy kandydat ma potencjalne oko do detali, jest umieszczenie martwej muchy na kominku lub na dywanie. Po umieszczeniu owada zapraszam kandydata do pokoju. Wprowadzam do pomieszczenia, dość powoli, po prostu dając szansę na rzucenie okiem na to, co mamy w sali. Podchodzę z kandydatem do kominka podkreślając, że jest piękny. W tym momencie spodziewam się, że zobaczy martwą muchę i mam nadzieję, że ją podniesie - mówi Waterman.
Szefowa rekrutacji w domu królewskim twierdzi, że na 10 osób zaledwie połowa zauważy martwego owada. Zaś jeden na 10 kandydatów podniesie muchę. Dzięki temu można dostać pracę w królewskiej posiadłości.
Osoby zainteresowane pracą dla rodziny królewskiej mogą mieć doświadczenie związane z utrzymywaniem czystości lub gościnnością, ale nie muszą. Kandydat musi być otwarty na nowe wyzwania i aktywny. W opisie stanowiska pracy możemy przeczytać, że człowiek na tym stanowisku otrzymuje kompleksowy pakiet świadczeń: 33 dni urlopu, pakiet emerytalny, szkolenia i możliwość zamieszkania w posiadłości.
Zainteresowani?
DK
Ostatnio Królowa Elżbieta II opublikowała swojego pierwszego posta na Instagramie i poszukiwała osoby odpowiedzialnej za moderowanie profilu
