Anna Wendzikowska przed kamerami zawsze musi prezentować się nienagannie, rzadko też mamy okazję zobaczyć ją dwa razy w takim samym stroju. Dziennikarka pokazała, jak wygląda jej garderoba, która musi pomieścić również takie ubrania, które założyła na siebie tylko raz.
Anna Wendzikowska pokazała garderobę
Anna Wendzikowska wraz z nadejściem listopada zabrała się za jesienne porządki. Na pierwszy rzut poszła przepastna szafa - a raczej kilka szaf w garderobie. Ubrania letnie "wyjechały", wkroczyły stroje na jesień. Efektem 3-godzinnego sprzątania dziennikarka pochwaliła się na instagramie:
Witajcie w mojej garderobie. Jeśli myślicie, że panuje w niej lekki rozgardiasz, to nie widzieliście jej trzy godziny temu - robiłam wielkie porządki. Staram się robić je dwa razy do roku. Jeżeli myślicie, że moja garderoba jest mała, to macie rację - na górze mam jeszcze dwie szafy. Naprawdę musiałam się wgryźć w te wszystkie ubrania i je przejrzeć.
Dziennikarka zdradziła, co się stanie z ubraniami, których nie nosi i nosić nie zamierza. Większość z nas takie ubrania przekłada w dalsze głębiny szafy, ale Ania Wendzikowska ma zamiar zrobić z nich pożytek:
Połowy rzeczy pozbywam się z mojej szafy, daję im drugie życie - przede wszystkim oddaję je moim znajomym i czasem bardziej potrzebującym osobom. Nie chodzi o to, żeby mieć więcej i coraz więcej, wymieniajmy się ubraniami. W mojej pracy akurat jest tak, że często nie mogę założyć tej samej rzeczy dwa razy.
Okazuje się jednak, że nie trzeba być znajomym Anny Wendzikowskiej albo osobą potrzebującą, żeby założyć jej ubrania. Dziennikarka przy okazji zareklamowała coraz popularniejszą aplikację sprzedaży swoich ubrań, na której można już zobaczyć niektóre elementy z jej garderoby. Gratulujemy jesiennych porządków!
Ciekawe, jakiej wielkości garderoby mają córeczki dziennikarki?
