Taco Hemingway i Dawid Podsiadło wystąpili w sobotę na długo wyczekiwanym koncercie na Stadionie Narodowym w Warszawie. Muzycy zrobili na scenie prawdziwe show, czego dowodem mogą być pozytywne opinie fanów, których mieliśmy wczoraj okazję mijać na ulicach stolicy. Ich uwagę zwróciły nie tylko wokalne starania artystów, ale słowa rapera, w jakich zwrócił się do swojej dziewczyny.
Taco Hemingway wspomniał na koncercie o Idze Lis
Muzyk i córka znanych dziennikarzy są od kilku miesięcy jedną z najgorętszych par polskiego show-biznesu. Pilnie strzegą swojej prywatności. Nie dziwi więc stale narastające zainteresowanie ich związkiem. W sobotę kolejny powód ku temu dał sam Taco, który w przerwie między piosenkami zwrócił się do swojej ukochanej. Dzięki temu wiemy już, jak nazywa Igę Lis.
Igi, kochanie, gdziekolwiek jesteś - ledwie żyję, zaraz będę!
Słowa sugerują, że Taco zaraz po koncercie pojechał na lotnisko, wsiadł w samolot i poleciał do ukochanej do Londynu. Iga bowiem od roku studiuje w stolicy Wielkiej Brytanii. Oboje więc wykorzystują każdą wolną chwilę na wspólne spotkania.
Poza granicami naszego kraju spokojnie mogą wyjść na spacer, czy też zjeść na mieście bez obawy o czających się za rogiem paparazzi.
CW