Beata Tadla zdecydowanie złe chwile ma już dawno za sobą. Choć mogłoby się wydawać, że związek z Jarosławem Kretem będzie tym ostatnim, to niestety, po pięciu latach rozstali się. Pogodynek podobno odszedł od niej bez uprzedzenia tuż przed startem "Tańca z Gwiazdami", w którym obydwoje brali udział. Później miał żałować swojej decyzji i przepraszać Tadlę, ale dla dziennikarki było już za późno na powroty. Kilka miesięcy później Beata pochwaliła się w mediach społecznościowych, że znów jest zakochana.
Tadla na swoim profilu na Instagramie opublikowała romantyczną sesję zdjęciową ze swoim ukochanym. Na fotografiach widać, że czule się obejmują i po prostu jest im ze sobą dobrze.
Nie śmiejemy się dlatego, że jesteśmy szczęśliwi. Jesteśmy szczęśliwi dlatego, że się śmiejemy”. William Jones. Mam nadzieję, że wasz weekend też był bajeczny - napisała.
Fani Beaty cieszą się, że znalazła prawdziwą miłość.
I niech te uśmiechy będą każdego dnia. Pozdrawiam.
Miło widzieć, że jest Pani szczęśliwa i zakochana.
Widocznie tak miało być, po burzy przychodzi słońce. Cieszę się, że jesteście szczęśliwi.
My również życzymy dużo szczęścia i wytrwałości.
JP