Barbara Kurdej-Szatan była jedną z najbardziej lubianych gwiazd w Telewizji Polskiej. Widzowie pokochali ją za naturalność i szczery uśmiech. Władze stacji zdawały sobie sprawę z tego, że jej obecność przynosi oglądalność, dlatego dostawała jeden program za drugim. I tak prowadziła "Kocham Cię, Polsko", "The Voice of Poland", "The Voice Kids", a ostatnio nowy taneczny format "Dance, Dance, Dance". Nie zapominajmy o jednej z głównych ról w serialu "M jak miłość". Jednak dobra passa skończyła się, gdy w grę weszły poglądy polityczne.
Aktorka z dnia na dzień straciła trzy programy. Mówi się, że główną tego przyczyną były jej poglądy polityczne oraz udział w paradzie równości. Jak poinformowała w swoim oświadczeniu, o zakończeniu współpracy dowiedziała się przez telefon - od jednego ze swoich kolegów z produkcji. Kurdej-Szatan nie kryje żalu, że po tylu latach pracy pożegnano się z nią w taki sposób.
Jednak Basia szybko zapowiedziała, że "coś się kończy, a coś zaczyna". No i się zaczęło! Aktorka poprowadziła koncert "Przebojowe Opole" organizowany przez telewizję Polsat. Oczywiście, rewelacyjnie sobie poradziła, a na scenie zaprezentowała się w czterech kreacjach.
Fani kibicują Barbarze i życzą jej, aby na stałe związała się z Polsatem, bo to będzie dla niej "dobra zmiana".
TVP niech żałuje, że ciebie straciło.
Jest moc! Powodzenia Kochana! Nareszcie dobra zmiana.
Widać zmiany na lepsze, bo dzisiejszego wieczoru wyglądasz Basiu przepięknie - czytamy.
My również trzymamy kciuki za Basię. I życzymy dużo zawodowych sukcesów.
JP