Rok 2018 był bardzo intensywny i pracowity dla Beaty Kozidrak oraz zespołu Bajm. Z powodu 40-lecia pracy artystycznej zjeździli niemal całą Polskę, co niewątpliwie było mocno męczące. Także w życiu prywatnym gwiazda nie miała lekko. W czerwcu zmarł jej brat Jarosław.
W tym czasie Beata Kozidrak mogła jednak liczyć na wsparcie nowego ukochanego. Gwiazda nie chce nie o nim mówić głośno, gdyż uważa, że "przyjmuje miłość jak dar od Boga, ale nie zamierza się nią chwalić". Jak podają media, wokalistka Bajmu zakochała się ze wzajemnością w koledze z zespołu. Artur jest basistą i współpracuje z gwiazdą od 1993 roku. Jednak miłość przyszła do nich dopiero stosunkowo niedawno.
To uczucie mnie zaskoczyło. Przyszło w prozaicznym momencie życia i sprawiło, że moje serce zaczęło mocniej bić - mówiła w wywiadzie dla Party.pl.
Można wnioskować, że ich uczucie pojawiło się, gdy Kozidrak rozstała się z mężem, Andrzejem Pietrasem. W 2016 roku zakończyli swoje małżeństwo po 37 latach. Nie da się ukryć, że nowa miłość pomogła artystce przetrwać trudne momenty. Patrząc na jej zdjęcia z wakacji można też dostrzec, że 58-latka jest bardzo szczęśliwa i promienieje. Jednak wiele wskazuje, że w podróż wybrała się bez ukochanego. Świadczyć ma o tym hasztag, którego użyła na Instagramie przy ujęciu z Singapuru: #babskiwyjazd.
Także jej fani dostrzegli, że wygląda rewelacyjnie. Pod jej zdjęciami zostawili więc wiele komentarzy:
Petarda.
Ślicznie wyglądasz. Odpoczywaj i baw się dobrze.
Wyglądasz olśniewająco - zachwycają się.
My się z nimi absolutnie zgadzamy. A wy?
AW