Julia Wróblewska zdobyła w Polsce popularność dzięki roli Michaliny w komedii romantycznej "Tylko mnie kochaj". Od lat aktorka gra w serialu "M jak Miłość". Okazuje się, że artystka postanowiła sprawdzić się także w innej profesji i razem z mamą założyła biznes - markę kosmetyczną. Julia została ambasadorką firmy. Nic więc dziwnego, że zachwala produkty na swoim Instagramie.
Niedawno na profilu instagramowym Julii pojawiło się jej zdjęcie z kosmetykami i opisem:
Hej! Niektórzy z Was wiedzą od wczoraj, niektórzy dowiedzą się teraz. Razem z moją mamą założyłyśmy firmę! (...) Póki co jest to seria 3 kosmetyków naszej produkcji, które mają na celu zadbanie o kondycję Waszej cery i pomóc tym, którzy borykają się z problemami skórnymi, trądzikiem, czy przebarwieniami. Serdecznie zapraszam Was na profil @anacosmetics.pl oraz stronę www.anacosmetics.pl gdzie możecie dokonać zakupu (...)Reszta potrzebnych informacji jest na stronie - napisała na swoim Instagramie
Zainteresowanych internautów nie zabrakło. Jednak ci po chwili się oburzyli. Powód? Jak się okazuje, na opakowaniach produktów zabrakło szczegółowej etykiety ze składem kosmetyków.
Można gdzieś przeczytać dokładny skład tych kosmetyków?
Gdzie na stronie? Nie widzę tam składu produktu, jest tylko elaborat o składnikach
Możesz odpowiedzieć na pytanie, gdzie można etykietę przeczytać ile procent danych rzeczy w produkcie jest?
A czy na jakimkolwiek produkcie jest napisane ile dokładnie procent jakiego składnika jest? Są tylko wymienione...
Niestety, żaden z powyżej komentujących nie doczekał się odpowiedzi.
Według Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (WE) nr 1223/2009 z dnia 30 listopada 2009 regulującego produkcję kosmetyków, informacje o składzie kosmetyków powinny być podane w następującej formie. "(46) Niezbędna jest przejrzystość w zakresie składników stosowanych w produktach kosmetycznych. Przejrzystość ta powinna zostać osiągnięta poprzez podanie na opakowaniu składników stosowanych w danym produkcie kosmetycznym. Jeżeli ze względów praktycznych niemożliwe jest podanie składników na opakowaniu, takie informacje powinny zostać załączone w taki sposób, aby konsument miał dostęp do tych informacji."
Co o tym myślicie? Kupilibyście kosmetyki nie znając dokładnego składu?
Jeśli chcesz być na bieżąco z informacjami ze świata show-biznesu, zaobserwuj nas na Instagramie>>>
KS