Jennifer Aniston tydzień temu ogłosiła, że rozstaje się z mężem, Justinem Theroux. Informacja zaskoczyła chyba wszystkich, bo wcześniej nie było jakichkolwiek sygnałów, by w małżeństwie aktorów działo się źle. Sami zainteresowani, poza wystosowaniem krótkiego oświadczenia dla mediów, nie zabierają głosu w sprawie, a ich milczenie jeszcze bardziej podsyca plotki o przyczynach rozstania. Mówi się, że Theroux zbliżył się do swojej wieloletniej przyjaciółki, Naomi Watts, co doprowadzało Aniston do wściekłości. Według innych gwiazda "Przyjaciół" wciąż darzy uczuciem byłego męża, Brada Pitta.
Jak Jennifer znosi rozstanie? Jej kolega z planu "Przyjaciół', Matt LeBlanc, twierdzi, że dobrze:
Nie rozmawiałem o tym z Jennifer, ale jestem przekonany, że radzi sobie świetnie. Jest dużą dziewczynką - powiedział w rozmowie z "The Sun".
Co innego mówią ostatnie zdjęcia aktorki, na których wygląda na przygnębioną.
Paparazzi sfotografowali gwiazdę, gdy wracała z premiery filmu swojego przyjaciela, zatytułowanego "Game Night"
"Game Night" to komedia sensacyjna, więc mało prawdopodobne, by to film wpędził Aniston w zły nastrój - spekuluje TMZ.com.
Jennifer Aniston i Justin Theroux wzięli ślub w 2015 roku. Spotykali się od 2011 roku, kiedy to poznali się na planie komedii "Raj na ziemi". Rok później byli zaręczeni. Tydzień temu ogłosili separację, zaznaczając przy tym, że "decyzja została podjęta wspólnie i z miłością".
WJ