Katarzyna Bosacka, dziennikarka i specjalistka od zdrowego żywienia, skrytykowała na Facebooku Roberta Lewandowskiego. Poszło o jedną z licznych reklam, w jakiej wziął udział polski sportowiec.
Panie Robercie Lewandowski, naprawdę wstyd! Jest Pan sportowcem uwielbianym przez miliony Polaków, także tych najmłodszych, Pana żona jest propagatorką zdrowego jedzenia, a reklamuje Pan napój gazowany z kofeiną, ten najbardziej znany na świecie, który jest jedną z przyczyn otyłości. Szkoda, że kasa jednak jest najważniejsza... - napisała.
Bosacka nie napisała, jaką reklamę ma na myśli, ale z opisu, a przede wszystkim z komentarzy pod wpisem, łatwo się domyślić, że chodzi o reklamę Coca-coli. Dziwi jednak to, że Bosacka dopiero teraz zwraca na to uwagę, skoro Lewandowski reklamował napój już rok temu.
Nawet, jeżeli Bosacka ma rację i jest zgrzyt między propagowaniem przez Lewandowskiego i jego żonę zdrowego trybu życia a reklamowaniem niezdrowego napoju, to niekoniecznie musiała to być indywidualna decyzja piłkarza.
Uwagę zwrócili na to internauci.
"Firma Coca-Cola jest jednym z najdłużej związanych z FIFA (Federation Internationale de Football Association) partnerów korporacyjnych. Wspiera Federację nieprzerwanie od roku 1974". A może dlatego? Z tego, co pamiętam, Coca-Cola działa na rzecz związków piłkarskich i organizuje/wspomaga drużyny młodych piłkarzy. To wina Lewandowskiego, że Coca-Cola, a nie np. Żywiec Zdrój wspiera młodych, zdolnych? - zapytał ktoś.
Ale to pan Robert daje swoją twarz - odpisała Bosacka.
Tak wygląda reklama Coca-coli z udziałem Roberta Lewandowskiego i jego matki, Iwony:
Argumenty, że być może Robert Lewandowski jest związany kontraktem, który go zobowiązuje do udziału w reklamie, a być może po prostu chce wspierać firmy działające na rzecz zdrowia i sportu, nie przekonały jej.
Jest wzorem dla wielu i dlatego upieram się, że sportowcom nie wypada reklamować śmieciowego jedzenia, które nas zabija - oświadczyła.
Nie wiadomo, czy Robert Lewandowski mógł odmówić udziału w reklamie, być może wziął w niej udział bez żadnego przymusu. Sytuacja jednak pokazuje, jak trudno jest osobie na świeczniku zachować kryształowy wizerunek będąc jednocześnie uwikłanym w rozmaite zależności. Wpis Bosackiej jest godny uwagi, ale ostrze jej krytyki częściowo chybia celu, ponieważ Coca-Cola to nie tylko niezdrowy napój, ale także masa inicjatyw sportowych.
AKTUALIZACJA
1 sierpnia Coca-cola opublikowała na Youtube kolejny spot reklamowy z udziałem Roberta Lewandowskiego. Jednak tym razem chodzi o napój pozbawiony cukru - Bosacka nie powinna mieć tu zatem zastrzeżeń.
JZ