"Serce dla zwierząt" to organizowany od 14 lat przez redakcję Psy.pl plebiscyt, w którym nagradzane są osoby szczególnie zasłużone w walce o prawa zwierząt. W tym roku wyróżnienie, które honorowym patronatem objęła Agata Duda, miał szansę zdobyć Rafał Maślak. Jednak na dwa tygodnie przed ogłoszeniem wyników kapituła skreśliła Mistera Polski z listy nominowanych.Dlaczego?
W oświadczeniu redakcji Psy.pl czytamy, że chodzi o ciążę suki Maślaka, do której celebryta sam doprowadził.
Pan Rafał organizował spotkania swojej suczce z samcem (również w typie rasy westie), należącym do jego sąsiadów. Wszystko po to, by na świat przyszły słodkie szczeniaczki - czytamy. - To nieodpowiedzialne zachowanie Rafała Maślaka, który powinien być wzorem dla innych, jest powodem wycofania nominacji do Serca dla Zwierząt 2017. Stanowczo protestujemy przeciwko niekontrolowanemu rozmnażaniu psów. Jako redakcja od lat propagujemy sterylizację i walczymy z pseudohodowlami.
Maślak o ciąży swojej suki poinformował na Facebooku. Wpis jednak szybko zniknął z jego profilu.
No cóż rodziną trzeba będzie się zająć. Kefir będzie płacił alimenty, a je będę odbierać 500+ - żartował.
Organizatorzy nie popierają takich praktyk. Ich zdaniem, rozmnażanie zwierząt bez rodowodu powiększa tylko liczbę szczeniaków, które nigdy nie doczekają się adopcji.
Pseudohodowle to nie tylko prowadzone dla zysku masowe rozmnażalnie. To także celowe, często dla własnego kaprysu, rozmnażanie nierasowych, czyli nieposiadających rodowodu ZKwP zwierząt, których szczenięta zasilą szeregi psów szukających domu. Po co, gdy tysiące już czekają w schroniskach, a niektóre umierają w samotności, nigdy tego domu nie znajdując? - czytamy dalej.
Rafał Maślak po kilku godzinach od nagłośnienia sprawy przez media skomentował sprawę na Facebooku.
Nie czuję się dumny z tego, że nie wysterylizowałem swojej suczki Tequili i nie dopilnowałem żeby nie zaszła w ciążę. Kocham mojego psa, jest on członkiem mojej rodziny i tak też go traktuję. Podchodzę odpowiedzialnie do tego co się stało. Szczeniaki nigdy nie trafią do schroniska, nigdy też nie będą psami bezdomnymi. Nigdy nie zostaną sprzedane. Trafią do domów moich bliskich i sam osobiście dopilnuję by były zadbane, kochane do końca ich życia - pisze Mister Polski.
Maślak zaznaczył, że nie do końca był świadomy, na czym polega przeciwdziałanie bezdomności, więc "przyjmuje te lekcje z pokorą". Jednocześnie celebryta zapowiedział wesprzeć gminę Aleksandrów Łódzki, która sterylizuje i czipuję zwierzęta.
Życie pisze różne scenariusze. Przyznaję - popełniłem błąd, ale jako człowiek uczę się na błędach. Nigdy więcej nie dopuszczę do tego, żeby mój pies rodził szczeniaki, jednocześnie postaram się od dzisiaj pomóc w podnoszeniu świadomości społeczności w zwalczaniu bezdomności zwierząt.
Wycofanie nominacji dla uczestnika plebiscytu zdarzyło się pierwszy raz w historii "Serca dla zwierząt". Póki czytelnicy mogą głosować na 7 nominowanych osób za pośrednictwem strony internetowej konkursu Sercedlazwierzat.pl.