Ashton Kutcher otworzył SAG Awards mocnym przemówieniem, ale na Twitterze poniosło go jeszcze bardziej. "Krew się we mnie gotuje!"

Ashton Kutcher nie popiera decyzji nowego prezydenta i chce, aby wszyscy o tym wiedzieli.

Swoją prezydenturę Donald Trump rozpoczął podpisaniem kilku kontrowersyjnych dekretów. Zgodnie z ostatnim z nich uchodźcy, między innymi z Syrii, nie mają prawa wjazdu na teren Stanów Zjednoczonych. Wstrzymano także wydawanie wiz dla imigrantów z siedmiu krajów, w których dominującą religią jest islam. Ponieważ decyzje Trumpa nie są popierane przez większość, ludzie wychodzą na ulice, aby manifestować swój sprzeciw. Wiele protestów odbywa się na amerykańskich lotniskach, gdzie imigranci są przetrzymywani i odsyłani do swoich krajów.

Również podczas gali SAG Awards 2017, która odbyła się w niedzielę, nie zabrakło krytycznych komentarzy na temat postępowania nowego prezydenta. Jeden z nich można było usłyszeć już podczas mowy powitalnej, którą w tym roku wygłosił Ashton Kutcher. Zanim aktor przeszedł do tradycyjnych żartów, z jego ust padło parę gorzkich słów.

Witam wszystkich zgromadzonych tutaj, a także w domach oraz na lotniskach, którzy należą do MOJEJ Ameryki. Jesteście częścią tkanki, którą tworzymy wszyscy. Kochamy was i witamy - powiedział, po czym przeszedł do dalszej części przemówienia.
 

Aktor zabrał głos na ten tema już kilka godzin wcześniej na Twitterze, gdzie tłumaczył, dlaczego przy szacunku do prezydenta nie szanuje jego polityki. Odniósł się także do sytuacji swojej żony, Mili Kunis, która pochodzi z terenów byłego Związku Radzieckiego.

Moja żona przyjechała do tego kraju jako uchodźca w samym środku zimnej wojny. Krew się we mnie gotuje! - napisał.

Podczas SAG Awards 2017 swój sprzeciw zamanifestowali także Kerry Washington, Julia Louis-Dreyfus, Mahershala Ali czy znany z "Teorii Wielkiego Podrywu" Simon Helberg z żoną.

MK

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.