Drogówka nadal nie ma pewności, czy Bobbi Kristina straciła panowanie nad autem, czy pojechała pod prąd rozmyślnie. Wiadomo , że 27 stycznia dziewczyna jechała swoim jeepem liberty przez Roswell, w stanie Georgia.
Pojechała pod prąd i uderzyła czołowo w forda taurusa. Kierowca i pasażer z forda byli ranni, konieczna była hospitalizacja. Bobbi Kristina była opatrzona na miejscu - donosi HollywoodLife.com.
Nie jest jasne, czy uraz odniesiony w wypadku wpłynął na jej obecny stan zdrowia - zauważa PerezHilton.com.
Nie wiemy, czy wypadek był elementem groźnej gry, którą Bobbi mogła prowadzić z własnym życiem. Jej rodzina przekonuje, że podtopienie w wannie nie było próbą samobójczą. Podobnego zdania wydaje się być policja, intensywnie badając udział Nicka Gordona w tej niedoszłej tragedii. Tymczasem Bobbi Kristina Brown przebywa w szpitalu w Atlancie. Jest podłączona do respiratora. By zmniejszyć opuchliznę mózgu, lekarze wprowadzili ją w stan śpiączki farmakologicznej.