Dramatyczne wyznanie Nicki Minaj: Najtrudniejsza decyzja życia. Nie mogłam nic zaoferować temu dziecku

Aborcja w świecie show-biznesu funkcjonuje raczej jako temat tabu. Otwarcie o traumatycznym przeżyciu sprzed lat postanowiła opowiedzieć Nicki Minaj.

Wokalistka po raz pierwszy otworzyła się w utworze "All Things Go". W piosence, która swoją premierę miała na początku grudnia, pojawia się tekst:

Moje dziecko z Aaronem skończyłoby 16 lat lada moment. W pewien sposób czuję, że 'Caiah (młodszy brat wokalistki - przyp.red.) jest nimi obydwoma. Jest takim aniołem stróżem 'Caih'a, czuwa nad nim.

W najnowszym wywiadzie dla "Rolling Stone" Nicki Minaj odniosła się do słów utworu i potwierdziła , że dokonała zabiegu usunięcia ciąży. Jak wyznała, to przeżycie "prześladuje ją całe życie".

Myślałam, że umrę. Byłam nastolatką. To była najtrudniejsza rzecz, z którą musiałam zmierzyć się w życiu. Prześladuje mnie to do tej pory. Nie byłoby prawdą, gdybym powiedziała, że opowiadałam się wówczas za prawem kobiet do wyboru, byłam na to zupełnie nieprzygotowana. Nie miałam nic, co mogłabym zaoferować temu dziecku - wyznała gwiazda.

32-letnia Minaj jako nastolatka uczęszczała do LaGuardia High School of Music & Art w Nowym Jorku. Media spekulują, że wtedy właśnie poznała wspomnianego w piosence Aarona i zaszła w ciążę, którą później zdecydowała się usunąć.

 

em

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.