"Dzielnie jechała na rowerze, w kasku, strofując biegnącego obok równie dzielnie Bieniuka" - napisała na Facebooku Karolina Korwin Piotrowska.
Informacja o śmierci Anny Przybylskiej była obecna w internecie zaledwie kilkanaście minut, ale szybko została powielona i zdążyła wywołać spore zamieszanie. Menedżerka aktorki szybko ją zdementowała , teraz zaś głos zabrała Karolina Korwin Piotrowska .
Powiem jedno: widziałam opaloną Annę Przybylską z daleka w Gdyni podczas wakacji - dzielnie jechała na rowerze, w kasku, strofując biegnącego obok równie dzielnie Bieniuka, a że był upał, chłopak był mokrutki - napisała dziennikarka na Facebooku.
Przyłączyła się również do chóru oburzonych internautów i w mocnych, "żołnierskich" słowach skomentowała sytuację.
Temu, kto to wymyślił i potem upublicznił, trzeba urwać j*ja co najmniej. To, co się działo wczoraj pokazuje, jak skopane i durne w pogoni za zyskiem są niektóre media w Polsce.
alex