• Link został skopiowany

Agnieszka Włodarczyk o wypadku partnera. Ostro skrytykowała organizatora zawodów. "Jak dla mnie skandal"

Agnieszka Włodarczyk odniosła się do wypadku Roberta Karasia. Podziękowała za wsparcie, jednak nie szczędziła też słów krytyki pod adresem organizatora zawodów.
Robert Karaś, Agnieszka Włodarczyk
Instagram/agnieszkawlodarczykofficial/robert_karas_teamkaras

W poniedziałek 28 czerwca w Colmar we Francji Robert Karaś rozpoczął rywalizację na dystansie pięciokrotnego Ironmana. Niestety partner Agnieszki Włodarczyk uległ wypadkowi, przez co musiał wycofać się z dalszego wyścigu. Do całego zdarzenia odniosła się jego ukochana.

Zobacz wideo Agnieszka Włodarczyk wzięła ślub?! Enigmatycznie tłumaczy, co się stało

Agnieszka Włodarczyk odniosła się do wypadku Roberta Karasia

Agnieszka Włodarczyk na wstępie wyjaśniła, że nie będzie pokazywać zdjęć z wypadku. Zamiast tego zamieściła fotkę ukochanego, który siedzi obok basenu, tyłem do obiektywu. Przypomniała jego sukcesy i napisała, że jest niezwykle dumna z partnera. Dodała też, że jest wdzięczna teamowi Roberta Karasia za to, że zaopiekował się nim po wypadku. Jak zaznaczyła, dobrego słowa nie może powiedzieć o organizatorach całego przedsięwzięcia. 

Z Waszej strony było mega zawodowstwo, co innego mogę powiedzieć o organizatorze zawodów niestety. Zupełnie tak, jakby robił to pierwszy raz w życiu i nie wiedział, że w nocy na polnej drodze szczególnie, jak leje deszcz nic nie widać! Trasa wąska i wyboista, a i zdarzało się, że traktor z boku wyjechał. Inaczej wyobrażałam sobie warunki, w jakich bije się rekordy świata. O braku jakiejkolwiek karetki, czy pomocy medycznej na miejscu nie wspomnę. Jak dla mnie skandal, ale (sorry za wyrażenie) - walić to! - napisała.

Na koniec jeszcze raz podziękowała wszystkim za wsparcie i dodała, że czeka na partnera, bo przed nimi duże wyzwanie. Przypomnijmy, że Włodarczyk i Karaś już wkrótce po raz pierwszy zostaną rodzicami.

Lecimy dalej i nie przejmujemy się rzeczami, na które nie mamy wpływu. I tak pokazałeś, że król jest jeden. Dziękuję wszystkim za wsparcie. Wracaj do nas powolutku, bo tutaj czeka na Ciebie większy challenge- dodała aktorka.

W sieci nie brakuje życzeń zdrowia dla Roberta Karasia, do których oczywiście się przyłączamy.

 
Więcej o: