"Chłopaki do wzięcia" to program, który zadebiutował na antenie w 2012 roku. Od tego czasu cieszy się ogromną popularnością. W formacie wystąpił Stanisław. Mężczyzna przedstawiał się jako romantyk poszukujący "tej jedynej kobitki, dla której zrobi kawkie". Mieszkał w Krypach i przed kamerami występował ze swoim synem Andrzejem. Często doradzał mu w miłosnych podbojach. Niestety Stanisław zmarł.
W 2019 roku media obiegła informacja o śmierci Stanisława. "Mamy dla was smutną wiadomość. Odszedł od nas jeden z bohaterów "Chłopaków" - pan Stanisław. W imieniu twórców programu składamy najszczersze kondolencje rodzinie i przyjaciołom" - czytaliśmy w oficjalnym komunikacie opublikowanym w mediach społecznościowych produkcji "Chłopaki do wzięcia". Chociaż od tego momentu minęło już sporo czasu, to do tej pory nikt z jego rodziny ani produkcji nie ujawnił, co dokładnie się stało. Telemagazyn.pl poinformował jednak, że według nieoficjalnych źródeł rzekomą przyczyną śmierci uczestnika była choroba nowotworowa. Po odejściu Stanisława jego syn zrezygnował z kariery w mediach. Nie wiadomo, co u niego słychać. Chcecie powspominać udział Stanisława w programie "Chłopaki do wzięcia"? Kadr z planu znajdziecie w galerii na górze strony.
Śmierć Stanisława z "Chłopaków do wzięcia" wstrząsnęła widzami programu, którzy ciepło wspominali go w komentarzach. "Bardzo lubiliśmy tego pana, taki zawsze wesoły i rozrywkowy", "Wypije "kawkie" w niebie. To była najbardziej pozytywna i charakterystyczna postać tego serialu. Człowiek bardzo pracowity, wesoły i bardzo kochał życie", "Człowiek, który ciężko pracował ale uśmiechnięty i pozytywny. Kochał świat i wrażliwy był na kobiecy urok", "Najlepszy charakter tego programu" - pisali w mediach społecznościowych. ZOBACZ TEŻ: Nie żyje córka znanego tiktokera. Miała zaledwie pięć tygodni. "Wypłakałem każdą łzę, jaką mogłem"