Anna Popek o kulisach odejścia Danuty Holeckiej z TVP. "Prawda była zupełnie inna"

Anna Popek podzieliła się refleksją na temat tego, jaka w pracy jest Danuta Holecka. Skomentowała też obecną sytuację w "Pytaniu na śniadanie".

Po wielkich zmianach w Telewizji Polskiej wiele dawnych gwiazd stacji znalazło pracę w Telewizji Republika. Jedną z pierwszych osób, które się tam znalazły, była Danuta Holecka. Nagłe odejście dawnej szefowej "Wiadomości" było zresztą szeroko komentowane w mediach. W tej samej stacji pracuje dziś Anna Popek, która wcześniej spełniała się jako prowadząca "Pytania na śniadanie". Prezenterka przyznała, że nie rozumie, dlaczego na Holecką spadła tak duża krytyka.

Zobacz wideo Stockinger w "PnŚ". Hajduk ocenia

Anna Popek staje murem za Danutą Holecką. "Tak łatwo komuś dorobić gębę"

W rozmowie z Pomponikiem Anna Popek przyznała, że niedawno miała okazję zamienić kilka słów z Danutą Holecką. - I tak stwierdziłam, jaka to naprawdę porządna osoba. Tak łatwo jest komuś dorobić gębę. Myślę, że wielu ludzi w życiu miało takie sytuacje, że ktoś coś złego powiedział, i to się ciągnęło przez lata, chociaż nie było w tym grama prawdy - powiedziała, nawiązując do odejścia Holeckiej z TVP.

O Danusi też mówili, że tam ludziom swoim nie pomogła, że zostawiła, że była zainteresowana odprawą. Prawda była zupełnie inna, tylko już tej prawdy nikt nie chciał słuchać

- dodała. Jak więc była prawda według Anny Popek? Zdaniem prezenterki, była szefowa "Wiadomości" była dla swoich pracowników bardzo pomocna. - Ludziom w wielu sytuacjach i życiowych i zawodowych starała się pomóc i robiła to, nie że tylko starała się. O odprawie nie będę mówiła, bo to są jej sprawy finansowe - dodała. Była prowadząca "Pytania na śniadanie" bardzo ceni także warsztat Holeckiej. - Danka jest osobą uczciwą i lojalną wobec zespołu. To mogę powiedzieć - podsumowała.

Anna Popek
Anna Popek Anna Popek miażdży festiwal w Opolu. 'Słowo skandal to się po prostu ciśnie na usta' / Fot. KAPiF.pl

Anna Popek cieszy się, że widzowie "Pytania na śniadanie" przeszli do TV Republika

Wcześniej w tej samej rozmowie została poruszona także kwestia "Pytania na śniadanie" i spadającej od jakiegoś czasu oglądalności śniadaniówki. Zapytana, z czego jej zdaniem wynika zmniejszona liczba widzów, prezenterka odpowiedziała bardzo szczerze. - Z tego, że nas tam nie ma. Po prostu. Gdybyśmy byli, to byłoby inaczej - uważa Popek. Prezenterka nawiązała także do zwolnień, które ostatnio miały miejsce w programie. Stwierdziła, że takie zmiany są dla programu momentem przełomowym i widzowie muszą się do nich przyzwyczaić.  Anna Popek z nieukrywaną radością zauważyła za to, że dawni fani "Pytania na śniadanie" przerzucili się obecnie na program śniadaniowy w TV Republika, którego została prowadzącą. - Duża część widzów poszła do nas, bardzo się cieszę, witamy - dodała w wywiadzie.

Więcej o: