Więcej artykułów ze świata show-biznesu znajdziesz na Gazeta.pl
Klaudia Launo była jedną z najbardziej barwnych postaci czwartej edycji "Hotelu Paradise". Pomimo tego, że już dawno opuściła rajski hotel, to fani z zaciekawieniem śledzą jej losy. Dziewczyna chętnie publikuje w mediach społecznościowych informacje z życia prywatnego oraz zawodowego. Niedawno na Instagramie byłej uczestniczki popularnego show pojawiło się zaskakujące wyznanie. Launo ma problemy z łysieniem.
Launo pokazała nagranie z kliniki, do której chodzi na zabiegi, aby załagodzić przypadłość. Jak wyznała, wykryto u niej łysienie androgenne. Jest to najczęstszy rodzaj wypadania włosów, który dotyka ponad 80 proc. mężczyzn i ok. 42 proc. kobiet.
Okazało się, że łysieję. Wykryto u mnie łysienie androgenowe, szybko zdiagnozowane, więc można to załagodzić. Cztery zabiegi mezoterapii, a efekty są widoczne w badaniu trichoskopowym - wyznała Launo na Instagramie.
Klaudia Launo fot. Instagram
Launo jest bardzo bezpośrednia w swojej komunikacji z fanami na Instagramie. Od jakiegoś czasu mówiła, że postanowiła poddać się zabiegowi medycyny estetycznej. Na swoim Instagramie stara się być szczera i nie ukrywa, że lubi poprawiać swój wygląd. Po pokazaniu efektów i zagojeniu się ran po operacji opowiedziała, co tak naprawdę postanowiła zmienić. Launo postawiła na liposukcję niemal całego ciała. Wyjaśniła, że długo trenowała na siłowni, jednak efekty jej nie zadowalały.
Życzymy Launo, aby udało jej się pokonać problem z łysieniem.