Więcej o premierach filmowych przeczytasz na Gazeta.pl
Channing Tatum nie ujawnił zbyt wielu szczegółów dotyczących "Magic Mike 3", jednak możemy się spodziewać, że to właśnie on ponownie wcieli się w rolę striptizera, na którego punkcie oszalał cały świat. W drugiej części filmu jego miejsce zastąpił Gregory Jobs. Nie jest to jedyny powrót w serii.
Z opublikowanego na Twitterze wpisu wiadomo, że trzecia część będzie nosić tytuł "Ostatni taniec Magic Mike’a" (Magic Mike's Last Dance). Scenariusz napisał Reid Carolin, który był scenarzystą dwóch pierwszych odsłon. Film zostanie ponownie nakręcony w reżyserii Stevena Soderbergha, odpowiadającego za produkcję z 2012 roku.
Sam tytuł trzeciej części sugeruje, że będzie to koniec przygód Magic Mike'a i jego kolegów. Punktem wyjścia światowego hitu były wspomnienia jednego z najpopularniejszych aktorów Hollywood, który mając 19-lat pracował jako tancerz erotyczny.
Dwie pierwsze produkcje opowiadające o "Magic Mike'u" zostały wyprodukowane przez Warner Bros i szybko zyskały statut kinowych przebojów. "Ostatni taniec Magic Mike'a" ma pojawić się w dystrybucji już na początku roku na HBO Max.
Do wyreżyserowania "Ostatniego tańca Magic Mike'a" przekonały Sodebergha występy "Magic Mike Live" Tatuma i Carolina, które można było oglądać w Las Vegas, Londynie, Berlinie i Australii. W planach jest także reality "The Real Magic Mike", w którym dziesięciu mężczyzn będzie walczyć o możliwość wystąpienia na scenie. Premiera czeka nas już 17 grudnia na HBO Max.