• Link został skopiowany

"Rolnik szuka żony". Widzowie są zawiedzeni nie tylko Kamilą. Oberwało się Stasiowi: Najgorszy nudziarz ze wszystkich edycji

Akcja w ósmej edycji produkcji "Rolnik szuka żony" nabiera tempa, a widzowie nie ukrywają irytacji zachowaniem uczestników. Są zawiedzeni Stanisławem, który na początku wywarł na nich dobre wrażenie.
'Rolnik szuka żony'
Instagram.com/ rolnikszukazonytvp

Więcej o bohaterach ulubionych programów przeczytasz na Gazeta.pl

Za nami kolejny odcinek programu "Rolnik szuka żony". Sytuacja jest jasna u Krzysztofa, który pokochał Bogusię, oraz u Kamila, który podziękował Izie za udział, ponieważ jego serce zdobyła Asia. Nadal nie wiadomo, kogo wybiorą Kamila, Elżbieta i Stanisław. Fani programu na profilach w mediach społecznościowych show nie zostawiają suchej nitki na rolniku. Ich zdaniem mężczyzna męczy się i tak naprawdę nie szuka żony.

Zobacz wideo To była emocjonująca edycja

"Rolnik szuka żony". Stanisław w ogniu krytyki

Do tej pory Stanisław nie wykazał zainteresowania żadną z zaproszonych kobiet. Na randce nie patrzył w oczy, a zdaniem widzów rozmowa była prowadzona na siłę. Wielu uważa, że on nie chce stworzyć związku i jedynie zabiera czas swoim kandydatkom. Oto kilka przykładowych komentarzy:

Najgorszy nudziarz ze wszystkich edycji.
Dziewczyny mądre i ładne, szkoda ich czasu. Stachu wymyśla atrakcje na siłę, na rozmowach z dziewczynami się nie wysila. Jest drętwy, nudny. Sprawia wrażenie, jakby za karę był w programie. 
Żadnego zdecydowania u tego pana, ani żadnych chęci nawet. Dziewczynę pyta, czy myśli, czy coś się wydarzy. No od niego dużo zależy - zarzucają mu.
 

Niektórzy fani programu czują się zawiedzeni jego zachowaniem. Stanisław na początku sprawił dobre wrażenie, internauci mu kibicowali. Jednak nadal są wierni swoim teoriom, że idealnie pasowałby do rolniczki Kamili. Teraz mają nowy argument - ich zdaniem ona "rozruszałaby go", a on wpłynąłby na nią kojąco.

Pamiętajmy jednak, żeby mieć więcej wyrozumiałości dla uczestników. To dla nich nowa sytuacja, muszą odnaleźć się przed kamerami oraz spędzać czas z nieznanymi osobami. Dla niektórych jest to spory stres i silne emocje, które w pewnym momencie wybuchają. Może warto spojrzeć jednak na bohaterów nieco łaskawszym okiem?

Więcej o: