Zgodnie z zasadami programu "Taniec z Gwiazdami" z każdego odcinka odpada kolejna para. Przygodę z show zakończyli już: Denis Urubko, FitOldboy, Radek Liszewski, Iza Małysz oraz Kinga Sawczuk, która nie mogła powstrzymać łez, kiedy usłyszała werdykt. Decyzja o tym, że to influencerka żegna się z show, wprawiła wiele osób w osłupienie, a sama uczestniczka przyznała, że nie była na to gotowa i nie czuła się z tym najlepiej. Kto tym razem odpadł i czy też tak emocjonalnie zareagował?
W ubiegły poniedziałek gwiazdy miały okazję zatańczyć nie tylko ze swoimi tanecznymi partnerami, ale też z bliskimi. Tym razem produkcja przygotowała dla nich coś innego. Uczestnicy zaprezentowali swoje umiejętności do piosenek zespołu ABBA.
Jako pierwsza para wystąpiła Kajra i Rafał Maserak, którzy na parkiecie zaprezentowali tango do utworu "Voulez-Vous". Jurorzy nie mieli większych zastrzeżeń, co pokazali też swoimi notami. Para zgarnęła 34 punkty. Do utworu "Honey, honey" swinga zaprezentowała Oliwia Bieniuk z Michałem Bartkiewiczem. Razem zdobyli 23 punkty, bo Iwona Pavlović i Michał Malitowski uznali, że było za mało swinga w swingu. Znacznie lepiej poradzili sobie Piotr Mróz i Hanna Żudziewicz, którzy zatańczyli pasodoble do "Gimme! Gimme! Gimme!". Zebrali same pochwały i 36 punktów. Kolejną parą, która wkroczyła na parkiet to Łukasz Jurkowski i Wiktoria Omyła. Cha cha do piosenki "Mamma Mia" zapewniła im 25 punktów. Dość krytyczne oceny za sambę do "Dancing Queen" zgarnęli Sylwia Bomba i Jacek Jeschke. Otrzymali 25 punktów.
Popisy do piosenek ABBY to jedno. Miniony odcinek został urozmaicony o występ Roksany Węgiel, która wykonała utwór "Korona".
Wszystkie pary miały okazję na zdobycie jeszcze więcej punktów. Wszyscy uczestnicy i tancerze zaprezentowali minionego wieczoru dwie choreografie. Ostatecznie punktacja po dwóch występach wszystkich par wyglądała następująco:
Oceny jurorów to jedno, ale brane są pod uwagę także głosy widzów. Jaki był ostateczny werdykt? W następnym odcinku nie zatańczą już Łukasz Jurkowski i Wiktoria Omyła.