Adrian z szóstej edycji programu "Rolnik szuka żony" mierzy się z kolejnym dramatem. Jeszcze niedawno pisaliśmy, że mężczyzna rozstał się z partnerką, którą poznał na planie show, a teraz potężna burza zniszczyła jego plony. Z nagrań i zdjęć wynika, że sytuacja jest bardzo poważna.
Rolnicy w całej Polsce doświadczyli ogromnych strat podczas ostatnich nawałnic. Jednym z nich jest Adrian, którego widzowie Telewizji Polskiej dobrze znają z programu "Rolnik szuka żony". Mężczyzna zrelacjonował na Instagramie sytuację na jego gospodarstwie podczas burzy z intensywnym gradobiciem. Pokazał zniszczone plantacje i uprawy, połamane rośliny, dziurawe folie ochraniające kwiaty i doszczętnie zalane podwórze. Zdjęcia zobaczycie w galerii nad tekstem.
Co tu się przed chwilą wyprawiało! Patrzcie, jaki grad! Szok! Nie było widać świata. A wody... Zalane wszystko. Takiego gradu tu jeszcze nie było - powiedział.
Rolnik poinformował też, że wystarczyło pięć minut opadów, aby zniszczyć jego dorobek. Fotografie i nagrania wstrząsnęły też jego fanami.
Wszystko potrzaskane na polach. Dla ciebie to tragedia.
Okropne, współczuję! - piszą internauci.
To kolejny cios dla Adriana. Uczestnik "Rolnika" zaledwie dwa miesięcy temu ogłosił rozstanie ze swoją byłą partnerką, Iloną.
Aby uniknąć spekulacji, z przykrością chciałem Was poinformować, że nasz związek się zakończył. Jak to w każdej relacji bywa, są lepsze i gorsze chwile. Na szczęście po czasie zostaną tylko te dobre wspomnienia - napisał w mediach społecznościowych.
Podziękował też za wspólne chwile i wszystko, czego mógł się od niej nauczyć.