Kolejny sezon programu "Kuba Wojewódzki" trwa w najlepsze. Tydzień temu na kanapie gościł Dawid Kwiatkowski, który musiał tłumaczyć się przed dziennikarzem za pracę w Telewizji Publicznej. Tym razem Kuba Wojewódzki przepytał Kizo i Kubę Wesołowskiego.
Kuba Wesołowski od kilkunastu lat gra w "Na Wspólnej", więc nie obyło się bez pytania o serial. Jak się okazuje, aktor trafił na casting przez przypadek, ponieważ był na nim, aby towarzyszyć jedynie koleżance.
Poszedłem tam tylko dlatego, że myślałem, że ktoś podrywa moją koleżankę. Czekałem na nią i nagle wyszedł jakiś gość i powiedział, że teraz moja kolej. Ja powiedziałem, że nie jestem zainteresowany, bo to był moment mojego największego dresiarstwa. (...) Byłem tam przez zupełny przypadek... - wspominał Wesołowski.
Podczas rozmowy nie mogło zabraknąć tematu kobiet. Kuba Wesołowski jest od kilku lat szczęśliwym mężem, jednak w przeszłości spotykał się z wieloma kobietami, o czym przypomniał mu prowadzący.
Kasia Sowińska, Weronika Książkiewicz, Zosia Ślotała, Joanna Jabłczyńska, Edyta Herbuś. To są te dziewczyny, które ja znalazłem w sieci. Dużo tego było więcej? - dopytał Wojewódzki.
Gdy Kuba Wesołowski krótko odpowiedział, że były to jedynie koleżanki, gospodarz szybko go zripostował, powołując się na miłosne perypetie innego aktora.
Tak, jak u Antka Królikowskiego. (...) Mieliśmy przecież kiedyś wspólną dziewczynę - zażartował Wojewódzki.
Wyszło zabawnie?